EA, 6 lutego 2014

Mecze siatkarzy z Siedlec i Wyszkowa zawsze dostarczały dużo emocji i stały na dobrym poziomie. Nie inaczej było w czwartek.

KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS pokonał Camper Wyszków 3:1 (27:25, 23:25, 25:15, 25:22) w meczu kończącym 20. kolejkę rozgrywek I ligi siatkarze. Zwycięstwo w fazie zasadniczej zapewnił już Banimex Będzin.

- Mecz w Siedlcach był bardzo dobrym widowiskiem. Sportowego poziomu jak i frekwencji na trybunach nie powstydziłyby się niektóre spotkania PlusLigi. Rywale zaskoczyli nas zagrywkę. Mieli w całym spotkaniu dwanaście asów, my tylko cztery, co zrobiło różnicę w całym spotkaniu. Gospodarze też świetnie spisywali się w obronie - powiedział trener wyszkowskiego zespołu Jan Such.

Camper Wyszków walczy o drugie miejsce w tabeli z Cuprum Mundo Lubin. - Jechaliśmy do Siedlec z założeniem zdobycia minimum jednego punktu. Cóż, gospodarze byłi lepsi. Trener Sławomir Gerymski doskonale przygotował drużynę. Nie mieliśmy przyjęcia. Z naszej strony były tylko trzy skuteczne ataki ze środka w całym meczu - podkreślił Jan Such.

Czwartkowy mecz był transmitowany przez telewizję Orange Sport. - Dobry sportowy poziom meczu, pełne trybuny oraz obecność telewizji powodują, że tworzy się widowisko siatkarskie. W Siedlcach było prawdziwe siatkarskie święto - zakończył wyszkowski szkoleniowiec.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej