Eugeniusz Andrejuk, 10 marca 2011

Jadar Radom zapewnił sobie, na kolejkę przed końcem rozgrywek, pierwsze miejsce po fazie zasadniczej I ligi mężczyzn.

Jadar Radom zapewnił sobie, na kolejkę przed końcem rozgrywek, pierwsze miejsce po fazie zasadniczej I ligi mężczyzn. Zespół ten wyprzedza Rajbud GTPS Gorzów Wielkopolski 43 oraz Lotos Trefl Gdańsk 42. Dziewiąte - jak mówi trener Rafał Legień - bezpieczne miejsce zajmie MKS MOS Interpromex Będzin. Zespół ten może już mówić o siatkarskich wakacjach. W ostatniej kolejce zagra na Wybrzeżu z Lotosem Trefl, który walczy o jak najwyższą lokatę przed play offami.

W środę MKS MOS pokonał u siebie Avię Świdnik 3:2 choć przegrywał 0:2 i porażka mocno komplikowała sytuację w tabeli. - Bardzo obawialiśmy się tego spotkania. Z chwilą przyjścia do Świdnika do pracy Grzegorza Rysia nasz rywal bardzo się wzmocnił, przede wszystkim mentalnie. Avia zaczęła wygrywać sety, zdobywać punkty i gdyby zwyciężyła u nas, to mogłaby mieć dziewiąte miejsce, a my musielibyśmy grać w barażach. Podopieczni trenera Rysia byli bliscy zdobycia trzech punktów. My przez dwa i pół seta graliśmy słabo - mówi Rafał Legień.

Avia prowadziła 2:0 19:15 w trzecim secie. Rafał Legień szukał optymalnego składu i dużo nowego i dobrego do gry zespołu z Będzina wniósł atakujący Damian Zborowski. Trzecia partia została wygrana, podobnie jak czwarta po walce. W tie breaku gospodarze już dominowali. Rywale przed meczem byli w gorszej sytuacji, walczyli, ale ról nie udało się odwrócić. Jedziemy do Trefla walczyć. Taryfy ulgowej zespół z Gdańska nie będzie miał - deklaruje Rafał Legień.

Po tym spotkaniu MKS MOS Interpromex będzie już mógł mówić o wakacjach. MCKiS PKE Energetyk Jaworzno i ASPS Avia Świdnik zmierzą się w barażu o prawo gry w I lidze w następnym sezonie. Czołowa ósemka przystąpi do play off.
Jak Rafał Legień widzi szansę poszczególnych zespołów w walce o zwycięstwo w I lidze? - Po dorobku drużyn widać, że różnice punktowe nie są duże. Stawka jest bardzo wyrównana. My wygraliśmy 12 meczów i 10 przegraliśmy, a zajmujemy dziewiątą lokatę. Sensacje były, teoretyczni faworyci często przegrywali. Kandydata czy dwóch jest bardzo trudno wytypować - powiedział Rafał Legień.

MKS MOS Interpromex w poprzednim sezonie awansował do I ligi. Celem zespołu było więc utrzymanie w stawce i został on zrealizowany. - Poziom rywalizacji jest na pewno wyższy niż dwa lata temu. Sytuacja organizacyjno-finansowa niektórych drużyn nie zawsze jest stabilna. Od czasu do czasu słyszy się o jakichś zawirowaniach i kłopotach. My jesteśmy klubem miejskim. Miasto daje zawodnikom stypendia. Mamy też sponsora. Nasza sytuacja jest stabilna - podkreśla trener siatkarzy z Będzina.

Czego życzyć drużynie na przyszły sezon? - Podniesienia umiejętności sportowych oraz walki o najwyższe cele - mówi Rafał Legień, którego jeszcze nie tak dawno oglądaliśmy na parkietach ekstraklasy.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej