Udany rok dla siatkówki plażowej

Mijający rok nie był dla Polskiej Siatkówki tak dobry jak poprzedni. Polskie reprezentacje w 2010 roku nie zdobyły żadnych medali i w całym sezonie zaprezentowały się poniżej oczekiwań. Nie zawiodły natomiast duety siatkówki plażowej, które pochwalić się mogą licznymi sukcesami. Jednym z nich jest pierwszy w historii medal zdobyty przez polską parę na zawodach z cyklu SWATCH FIVB World Tour. Tej sztuki dokonali Mariusz Prudel i Grzegorz Fijałek, którzy na turnieju w Marsylii zajęli trzecie miejsce.

Mijający rok nie był dla Polskiej Siatkówki tak dobry jak poprzedni. Polskie reprezentacje w 2010 roku nie zdobyły żadnych medali i w całym sezonie zaprezentowały się poniżej oczekiwań.  Nie zawiodły natomiast duety siatkówki plażowej, które pochwalić się mogą licznymi sukcesami.  Jednym z nich jest pierwszy w historii medal zdobyty przez polską parę na zawodach z cyklu SWATCH FIVB World Tour. Tej sztuki dokonali Mariusz Prudel i Grzegorz Fijałek, którzy na turnieju w Marsylii zajęli trzecie miejsce.

W ciągu kilku lat siatkarze plażowi zrobili ogromne postępy. Jeszcze nie tak dawno polskiemu duetowi ciężko było zakwalifikować się do turnieju głównego World Tour’u, a teraz Fijałek/Prudel systematycznie biorą w nim udział i są w ścisłej czołówce. Przedsmak swoich możliwości podopieczni Sławomira Roberta dali już w 2008 roku, kiedy to nieoczekiwanie zajęli piąte miejsce na WT w Manamie. Wtedy jednak był to epizod krótkotrwały, karuzela umiejętności i talentu zaczęła się rozkręcać dopiero w tym sezonie. Pierwsze zawody w Brazylii – piąta lokata, którą Polacy powtórzyli jeszcze w Rzymie i w Mysłowicach. Potem, tuż przed turniejem w Marsylii – w szwajcarskim Gstaad Grzegorz i Mariusz otarli się o podium, plasując się na czwartym miejscu. Nic więc dziwnego, że wreszcie musiał przyjść ten wymarzony medal – brązowy, ale jakże cenny.

- W naszym przypadku spełniło się powiedzenie „do trzech razy sztuka”. Dwa razy byliśmy czwarci, aż wreszcie w Marsylii udało się stanąć na podium - mówi z uśmiechem Mariusz Prudel.
-  Radość po zdobyciu medalu była ogromna. Bardzo nas cieszy fakt, że jako pierwsi w Polsce stanęliśmy na podium tych prestiżowych rozgrywek. Tym bardziej, że nie był to dla nas łatwy turniej, bo w pierwszej rundzie przegraliśmy z parą rosyjską Yutvalin/Marishev i musieliśmy rozegrać aż dziewięć spotkań,  żeby dojść do podium. Wiadomo, że nic łatwo nie przychodzi, ale wreszcie widoczny jest efekt naszej pracy w postaci brązowego krążka - wtóruje mu Grzegorz Fijałek.

Do udanych rok 2010 niewątpliwie zaliczą też Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, którzy na juniorskich imprezach mistrzowskich zdobyli wszystko, co było do zdobycia. Są złotymi medalistami mistrzostw świata U-19 i U-21, mistrzami Europy U-18, dwukrotnymi  mistrzami Europy U-20, a od niedawna mistrzami Europy U-23. Więcej jako juniorzy już nie osiągną. Przed nimi jednak jeszcze długa kariera seniorska, oby równie obfita w sukcesy jak ta dotychczasowa – młodzieżowa.
-  Mamy tzw. koronę, czyli wszystkie złota z pięciu kategorii młodzieżowych, a jedno nawet podwójne. To bardzo fajne uczucie i chyba mamy powody do dumy - mówi z uśmiechem popularny „Szałan”.

- Siatkówka plażowa to najpiękniejszy sport na świecie, dlatego myślę, że to moje największe szczęście, że pracuje jako zawodnik plażówki - spuentował Michał Kądzioła.

Przykład ze starszych kolegów wzięli też Bartosz Łosiak i Piotr Kantor, którzy w 2010 roku mogą pochwalić się podwójnym złotem – z MŚ U-19 i z ME U-20.  – Piotrek i Bartek udowodnili, że cały czas się rozwijają. Jest to para, która w niedługim czasie może być naszą parą numer trzy a nawet dwa. Od przyjścia do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w siatkówce plażowej mają jasny, zdecydowany plan, są ambitni. Chcą piąć się wyżej i na razie wszystko przebiega bez zakłóceń. W przyszłym sezonie będą mieli jeszcze więcej okazji do skonfrontowania się z rywalami w międzynarodowych turniejach i mam nadzieję, że osiągną równie doskonałe rezultaty – mówi Andrzej Piotrowski, trener duetu Łosiak/Kantor.

Warto podkreślić, że na mistrzostwach Europy do lat 20 brązowy medal zdobył polski duet kobiecy – Daria Paszek i Renata Bekier. Z kolei na ME U-18 ze srebrnego krążka cieszyli się Paweł Pełka i Maciej Kosiak.

W finałowych zawodach CEV Satelite złoto wywalczyli ponadto Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, a trzecie miejsce na turnieju rozgrywanym w Lozannie zajęli Damian Wojtasik i Rafał Szternel. Ta ostatnia para zdobyła też brązowy medal w Akademickich Mistrzostwach Świata.