EA, 29 maja 2013

Czechy są jednym z ośmiu zespołów, które w fazie grupowej tegorocznych mistrzostwach Europy zagrają w ich "polskiej" części. Podopieczni trenera Stewarta Bernarda mają za sobą serię spotkań z Finlandią.

Siatkarze Czech zagrają w Gdyni z Rosją, Bułgarią i Niemcami w fazie grupowej mistrzostw Europy. W minionym tygodniu zmierzyli się u siebie trzykrotnie z Finlandią i po przegranej w pierwszym spotkaniu, zwyciężyli w dwóch następnych.

- Mimo porażki mecz spełnił swój cel. W pierwszych dwóch setach było dobre przyjęcie, następnie wzmocniliśmy zagrywkę. Jednego seta wygraliśmy. Finowie byli bardziej zgrani  – mówił po pierwszym spotkaniu trener reprezentacji Czech Stewart Bernard. Dodał on, że na tym etapie przygotowań wyniki nie są najważniejsze.

Do kadry po raz pierwszy od mistrzostw Europy w 2011 roku powrócił Lukas Tichacek, który zdobył dwa tytuły mistrza Polski z Asseco Resovią Rzeszów.

Trener Bernard dał pograć wszystkim czternastu kadrowiczom. Drugim rozgrywającym był kapitan reprezentacji Ondřej Boula z białoruskiego Szachciora Salihorsk. Czeski szkoleniowiec ma m.in. do dyspozycji trzech zawodników z francuskiego Nantes – Jiriego Bence, Karela Linza i Alesa Holubeca. Pozostałą część ekipy tworzą zawodnicy rodzimej ekstraligi. Najwięcej punktów w pierwszym spotkaniu zdobył Michal Finger (11).

- Popełniliśmy dużo błędów. Finowie, którzy są ze sobą dłużej byli bardziej zgrani. Mieliśmy wyczerpujący tydzień. Wierzę, że nasza gra będzie lepsza – powiedział Boula.

Dobę później gospodarze zaprezentowali się już zupełnie inaczej. Pokonali Finlandię 3:1. Popełnili przede wszystkim mniej błędów.

W drugim spotkaniu gospodarzy zdobyli czternaście punktów blokiem przy trzech w pierwszej konfrontacji. Zdecydowanie poprawili serwis i cierpliwą grą w obronie zmusili rywali do popełniania błędów.

W trzecim meczu od początku grał młody rozgrywający Jakub Janoucha. – Nasza gra była dobra. Zespół popełnił mało błędów. Trzymaliśmy cały czas Finów pod presją – mówił menadżer reprezentacji Zdenek Sklenar.

Po krótkiej przerwie podopieczni trenera Stewarta Bernarda spotkali się na krótkiej konsultacji w Ostrawie. Teraz czekają ich mecze ze Słowacją. Jeden z nich - 30 maja w Popradzie - będzie miał charakter oficjalny.

Czesi zagrają w Eurolidze i spotkają się m.in. z Hiszpanią. Najważniejszym ich startem w sezonie będą mistrzostwa Europy, które rozegrane zostaną wwe wrześniu w Danii i Polsce.

Finowie natomiast zagrają w grupie C (Herning) z Serbią, Holandią oraz Chorwacją lub Słowenią.

Wyniki meczów Czechy – Finlandia

1:3 (15:25, 20:25, 25:23, 16:25)
3:1 (25:23, 25:18, 22:25, 32:30)
3:1 (25:22, 26:24, 19:25, 25:23)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej