Janusz Uznański - rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Siatkowej, 13 października 2014

W poniedziałek, rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Program obrad poświęcony jest głównie podsumowaniu XVIII FIVB MISTRZOSTW ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ MĘŻCZYZN POLSKA 2014.

W poniedziałek, rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Program obrad poświęcony jest głównie podsumowaniu XVIII FIVB MISTRZOSTW ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ MĘŻCZYZN POLSKA 2014.

W pierwszej części posiedzenia skupiono się na omówieniu aspektu sportowego turnieju, a konkretnie na przygotowaniach i grze mistrza świata – reprezentacji Polski.

W sprawozdaniu przedstawionym przez Pion Sportu i Wyszkolenia znalazły się interesujące analizy i wnioski.

Referujący dokument Witold Roman – Wiceprezes PZPS i Włodzimierz Sadalski – dyrektor Pionu Sportu i Wyszkolenia zwrócili uwagę na różnorodne etapy przygotowań do mistrzostw. Każdy z nich miał innych charakter, co pozwoliło zawodnikom na komplementarną pracę i brak odczucia znużenia. Pierwszy etap z udziałem16 zawodników pomiędzy 16 a 24 lipca w Bełchatowie służył przygotowaniu atletycznemu z wieloma jednak elementami siatkarskimi. Istotną zmianą wprowadzoną przez trenerów od początku ich pracy były zajęcia indywidualne i powtórzenia. Zdaniem Pionu Sportu i Szkolenia kluczowy był etap drugi z udziałem 15 zawodników, który odbył się we francuskim Capbreton od 27 lipca do 2 sierpnia. Podczas tego obozu większości zawodników mogli towarzyszyć najbliżsi. To scementowało drużynę, wpłynęło mobilizująco i wniosło bardzo wiele pozytywów w relacje wewnętrzne i zewnętrzne. Nie do przecenienia był też fakt, że jak zauważył Artur Popko – Pierwszy Wiceprezes PZPS: – Zawodnicy z dala od kraju mogli zachować anonimowość, uwolnić się od narastającej presji i czuć się w miarę swobodnie.  Etapy trzeci pomiędzy 4 a 9 sierpnia w Spale służył już szlifowaniu formy i pracy nad konkretnymi rozwiązaniami taktycznymi. Czas od 11 do 18 sierpnia to test – mecze z Niemcami w Spale i Memoriał Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie z udziałem Bułgarii, Chin i Rosji. Rozegrane potyczki były także ostatnim etapem selekcji. 22 – 29 sierpnia z  udziałem 14 zawodników w Spale i  Warszawie to ostatni bezpośredni okres przygotowań do mistrzostw. Referujący zaważyli, że sztab trenerski znakomicie zrównoważył proporcje pomiędzy treningami a odpoczynkiem. To sprawiło, że do zawodów drużyna przystąpiła dobrze przygotowana i niezmęczona.

Kluczowe w przygotowaniach do turnieju były między innymi: praca indywidualna i powtórzenia, nagrywanie i analiza każdego treningu, motywowanie poprzez statystyki, indywidualne spotkania z zawodnikami, precyzowanie celów dla każdego gracza z osobna, video z podziałem na grupy w celu przygotowania taktyki przed meczem, poszukiwanie niedoskonałości i szukanie sposobów ich rozwiązania, zindywidualizowana rozgrzewka oraz urozmaicenie treningów.

W trakcie samych mistrzostw można było zauważyć znaczącą poprawę w grze całego zespołu, jak i poszczególnych graczy. Dowodem na to są statystyki. I tak na przykład: Karol Klos podczas Ligi Światowej atakował ze skutecznością 35% a podczas mistrzostw świata 48%. Piotr Nowakowski odpowiednio 47% (LŚ), 51% (MŚ). Generalnie cały zespół w ataku poczynił postępy – 31% (LŚ), 37% (MŚ). Kapitalnie wygląda statystyka tzw. pipe 32% (LŚ), 55% (MŚ). Zagrywka z wyskoku także na plus: 11% asów i 25% błędów w Lidze Światowej a w mistrzostwach świata odpowiednio 15% i 23%. Znacząco podniósł się także współczynnik blokownia środkowych przeciwnika – 11% (LŚ), 19% (MŚ). Istotnie poprawiły się zagrania Nowakowskiego z tzw. opcją a Pawła Zatorskiego na pozycji numer 5.  Wiele uwagi w przygotowaniach trenerzy poświęcili wystawianiu piłek sytuacyjnych bez udziału rozgrywających.  Pozytywne efekty tej pracy były widoczne podczas rywalizacji o mistrzostwo świata. Generalnie nastąpiła poprawa organizacji gry w obronie i dograniu, absolutnie zwiększyło się zaangażowanie na boisku, nastąpiło znaczące zmniejszenie prostych błędów.

W raporcie znalazła się próba odpowiedzi na pytanie: dlaczego wygraliśmy mistrzostwa? Wśród odpowiedzi znalazłyście stwierdzenia:

- byliśmy silni mentalnie, grupa 14 kolegów, jeden cel – zwycięstwo,

- nie graliśmy dla indywidualnych statystyk, ale by zdobyć punkt dla drużyny,

- bardzo dobra współpraca sztabu szkoleniowego,

- każdy zawodnik dokładnie rozumiał swoją rolę w zespole

- bardzo dobre przygotowanie fizyczne, znakomita praca sztabu medycznego,

- znakomita organizacja – optymalne warunki przygotowań i zawodów (zakwaterowanie, wyżywienie, transport, materiały, pranie, treningi, hale).

Mirosław Przedpełski, Prezes PZPS podziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie mistrzowskiej drużyny za profesjonalizm a samym zawodnikom za serce, które włożyli w walkę o złoty medal i zauważył jednocześnie: – To był trudny turniej i w wielu momentach niebagatelną rolę odegrali kibice, którzy naprawdę byli siódmym zawodnikiem na boisku. To niezaprzeczalny wkład fantastycznych fanów w to mistrzostwo.

We wtorek obrady będą kontynuowane.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej