Trener Novary: sopocianki dobrze serwowały i zmusiły nas do błędów

- Zawodniczki z Sopotu bardzo dobrze serwowały i zmusiły nas do wielu błędów - powiedział po spotkaniu trener Igor Gongorzola Novara, Luciano Pedulla. Jego podopieczne przegrały w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń z PGE Atomem Treflem, który awansował do play off.

Zwycięstwem 3:1 nad Igor Gorgonzola Novara zawodniczki PGE Atomu Trefla Sopot zapewniły sobie udział w kolejnej rundzie Ligi Mistrzyń.

Początek spotkania nie był udany dla Polek. Podopieczne Lorenzo Micelliego słabo sobie radziły zarówno w ataku jak i obronie, przez co Igor Gorgonzola Novara szybko wyszedł na kilku punktowe prowadzenie i do końca pierwszego seta utrzymał tę przewagę (25:18).

Kolejne odsłony należały do zawodniczek PGE Atom Trefl Sopot. Wzmocniły zagrywkę (asy Klaudii Kaczorowskiej, Anny Kaczmar i Mai Tokarskiej), lepiej radziły sobie w ataku i kontrataku. Mimo, iż zawodniczki włoskiej drużyny próbowały walczyć i odwrócić losy spotkania na swoją korzyść, więcej chłodnej głowy zachowały zawodniczki z Sopotu, odnosząc cenne zwycięstwo, które na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej dało im awans do I rundy play off.

Najlepiej punktującą sopockiej drużyny została Maret Balkestein-Grothues, która zdobyła 18 punktów, druga Maja Tokarska miała na koncie 12 oczek. - Gratuluję naszym rywalkom wygranej. Bardzo dobrze serwowały i zmusiły nas do wielu błędów. Dla nas był to po prostu zły dzień - ocenił występ swoich podopiecznych trener Igor Gongorzola Novara Luciano Pedulla.

- Jesteśmy rozczarowane, bo zaczęłyśmy spotkanie bardzo dobrze. Potem jednak popełniłyśmy zbyt dużo błędów, a to co mogłyśmy zrobić nie wystarczyło na zwycięstwo. Teraz nasza sytuacja w grupie staje się o wiele trudniejsza. Musimy wygrać kolejne spotkania i czekać na to, co się wydarzy w innych meczach - mówiła po meczu Martina Guiggi, kapitan włoskiej drużyny.

- Jestem bardzo szczęśliwa. Przede wszystkim dlatego, że wygrałyśmy ważne spotkanie, ale również  z tej przyczyny, że miałam okazję ponownie zagrać w Novarze. Czuję silny związek  z tym klubem i na początku spotkania podeszłam bardziej emocjonalnie. Potem jednak skupiłam się tylko i wyłącznie na meczu i wszystko poszło dobrze - mówiła po spotkaniu środkowa PGE Atomu Trefl Sopot Maja Tokarska, która w sezonie 2013/2014 reprezentowała barwy włoskiego klubu.