TNO: dobry rocznik

Trener Witold Jagła protestuje, gdy słyszy, że młode siatkarki z województwa pomorskiego mają monopol na wygrywanie w kraju w kategoriach młodzieżowych.

Trener Witold Jagła protestuje, gdy słyszy, że młode siatkarki z województwa pomorskiego mają monopol na wygrywanie w kraju w kategoriach młodzieżowych. - Przed rokiem w kadetkach były srebrne medale - wnosi poprawkę do tego stwierdzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że pomorskie znane jest nad Wisłą z utalentowanych i dobrze już wyszkolonych młodych siatkarek.

Witold Jagła wprowadza jeszcze jedną poprawkę w obiegową opinię na temat jego zespołu. O sile ekipy województwa pomorskiego nie stanowią tylko zawodniczki Gedanii. - W podstawowej szóstce były trzy siatkarki z Malborka i jedna z Rumi Magdalena Damaske. Ona miała ogromny wkład w sukces reprezentacji. Jest wielkim talentem - powiedział Witold Jagła. W finale jego zespół pokonał małopolskie 2:1 (17:25, 25:20, 15:9). - Dla wszystkich naszych zawodniczek była to pierwsza gra w finale ogólnopolskim. Na początku meczu było wiele złych emocji, które bardzo przeszkadzały w grze. Jednak w miarę upływu czasu dziewczyny opanowywały nerwy i pokazywały grę taką jaką potrafią. W tie breaku przy zmianie można było mieć wątpliwości co do końcowego wyniku, ale seria zagrywek Darii Dąbrowskiej dała nam zwycięstwo - powiedział trener zwycięskiej drużyny.

Witold Jagła podkreślił, że formuła TNO, gry bez libero, udowodniła, że wysokie zawodniczki też potrafią dobrze przyjąć zagrywkę. - W naszym regionie jest sporo młodzieży, która chce trenować i grać w siatkówkę. W Spale mieliśmy kilka przypadków uzyskania w skoku dosiężnym 3 metrów. Przed rokiem nie było żadnego. Widziałem 14-letnie zawodniczki powyżej 180 cm. To jest dobry rocznik i myślę, że będziemy mieli efekty na arenie międzynarodowej w kategoriach młodzieżowych - powiedział Witold Jagła. Trzecie miejsce w Turnieju Nadziei Olimpijskich zajęło woj. mazowieckie po zwycięstwie nad wielkopolskim 2:0.