Monika Tomczyk, 9 marca 2017

Asseco Resovia Rzeszów pokonała AZS Częstochowa 3:0 w 26. kolejce PlusLigi. - Każdy mecz jest ważny dla nas i każdy z nich chcemy wygrać, by nie skomplikować sobie sytuacji w tabeli i mieć pewny awans do czwórki, która zagra w play offach - powiedział Thibault Rossard, przyjmujący rzeszowian.

pzps.pl: Gratuluję zwycięstwa w trzech setach. Co zadecydowało o uzyskaniu takiego wyniku?
Thibault Rossard:
Myślę, że podeszliśmy poważnie do tego spotkania, wyszliśmy na boisko w pełni skoncentrowani i tak też graliśmy. Zagrywaliśmy dobrze i dzięki temu wywarliśmy dużą presję na przyjęciu zespołu z Częstochowy. To stawiało ich w trudnych sytuacjach i często nie pozwalało skutecznie rozegrać akcji. Myślę, że to był klucz do zwycięstwa.

- W minioną sobotę wygraliście bardzo trudny i zarazem istotny w kontekście walki o play off mecz z Indykpolem AZS Olsztyn. Co było najważniejsze w odniesieniu tego zwycięstwa?
- Nie zaczęliśmy dobrze i w efekcie przegrywaliśmy już 0:2. Nie poddaliśmy się jednak i udało nam się wrócić do gry. W efekcie wygraliśmy w tie breaku. Najważniejsze więc było to, że podnieśliśmy się po tych dwóch przegranych partiach i wciąż wierzyliśmy, że możemy zwyciężyć.

- Po 26. kolejkach zgromadziliście 60 punktów, co daje wam obecnie drugie miejsce w tabeli Plusligi. Jak oceniasz ten rezultat?
- Myślę, że to jest naprawdę dobra pozycja. W czołówce jest jednak duży ścisk, więc nie mogą nam się więcej przydarzać błędy w meczach, których jesteśmy faworytami i powinniśmy je wygrywać. Przed pojedynkiem z ZAKSĄ mamy jeszcze trzy spotkania i powinniśmy je wygrywać za trzy punkty, by być pewnym udziału w play-offach.

- Teraz czeka was spotkanie z BBTS-em Bielsko-Biała. Nie da się ukryć, że jesteście zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Co może być sposobem na bezproblemowe wygranie z bielszczanami i zdobycie cennych trzech punktów?
- Myślę, że podobnie jak w meczu z Częstochową, musimy potraktować to spotkanie całkowicie poważnie, być odpowiednio zmotywowani, by grać dobrze i wywrzeć na nich presję. Każdy mecz jest ważny dla nas i każdy z nich chcemy wygrać, by nie skomplikować sobie sytuacji w tabeli i mieć pewny awans do czwórki, która zagra w play offach.

- W następną środę zmierzycie się z Azimutem Modena w pierwszej rundzie play off Ligi Mistrzów. Co myślisz o tym przeciwniku?
- To jest bardzo mocny rywal. To oni są faworytem tego spotkania, ponieważ ukończyli swoją grupę na pierwszym miejscu. To będzie bardzo trudny mecz do wygrania. Myślę jednak, że mamy szansę.

- Jak oceniasz poziom PlusLigi w tym sezonie?
- Myślę, że jest naprawdę dobrze. Czasem oczywiście widać różnicę poziomów między zespołami jak na przykład w tym spotkaniu z Częstochową. Niemniej jednak wciąż jest wiele naprawdę trudnych spotkań i mocnych przeciwników. Czasem nie graliśmy dobrze i w efekcie przegrywaliśmy nawet te spotkania, których faworytami byliśmy, więc poziom jest wysoki.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej