-
- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Startuje faza grupowa Ligi Mistrzów
EA, 5 grudnia 2016
Trzy polskie zespoły ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów i PGE Skra Bełchatów zagrają w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dwadzieścia zespołów zostało podzielonych na pięć grup.
W ostatnim turnieju Final Four, który został rozegrany w Krakowie, pierwsze miejsce zajął Zenit Kazań, który wyprzedził Trentino Diatec, Cucine Lube Civitanova i Asseco Resovię Rzeszów. Dwa lata temu w Final Four LM w Berlinie Asseco Resovia była druga, PGE Skra czwarta. Wygrał również Zenit.
W tym sezonie awans do Final Four LM uzyskają po dwie pierwsze drużyny z każdej grupy oraz trzy z najlepszym bilansem z trzecich miejsc. Z tego grona wyłoniony zostanie gospodarz turnieju Final Four LM, a dwanaście drużyn zagra w pierwszej rundzie play off..
6 grudnia rozpocznie się faza grupowa, a mecz na wyjeździe z SCM Universitatea Craiova (18.00 czasu lokalnego) rozegra PGE Skra. Mistrzowie Rumunii zajmują w lidze A1 piąte miejsce miejsce. W jedenastu spotkaniach odnieśli siedem zwycięstw i ponieśli cztery porażki. W ostatniej kolejce zespół ten wygrał na wyjeździe z Unirea Dej 3:0.
- Mają w zespole kilku obcokrajowców. Na przyjęciu jest Bułgar Zlatan Yordanov, na środku Rosjanin Nikita Stulenkov. Powinniśmy podejść do tego meczu skoncentrowani, bo nikogo nie można lekceważyć. Takie spotkania bywają trudne, niektóre sety są rozgrywane na przewagi, ale wierzę, że wygramy, najlepiej za trzy punkty – ocenia statystyk PGE Skry Robert Kaźmierczak.
W tej grupie najciekawiej zapowiada się rywalizacja PGE Skry z włoskim Azimutem Modena. Oba zespoły spotkają się 20 grudnia (godz. 17:30) w łódzkiej Atlas Arenie. Tak jak w ostatnich edycjach Ligi Mistrzów, tak i tym razem PGE Skra zagra z przedstawicielem Serie A. Po Sir Safety Perugia i Cucine Lube Civitanova zmierzy się z Azimutem Modeną. Jest to dwunastrokrotny i aktualny mistrz Włoch oraz dwunastrokrotny zdobywca krajowego pucharu i czterokrotny triumfator Ligi Mistrzów. W szeregach zespołu trenera Roberto Piazzy nie brakuje też gwiazd. Są to bracia Earvin i Swan N’Gapeth, Kévin Le Roux, Maxwell Holt czy Luca Vettori.
- Gramy w PlusLidze, Lidze Mistrzów oraz Pucharze Polski i wszędzie naszym celem jest odniesienie sukcesu. W Lidze Mistrzów chcemy awansować do Final Four - powiedział serbski środkowy bełchatowian Srecko Lisinac.
Również 6 grudnia do gry przystąpi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Mistrz Polski podejmie turecki Istanbul BBSK (18.00) i to może być najgroźniejszy rywal lidera PlusLigi. Zespół ze Stambułu ma w składzie Nicolasa Le Goffa, Antonina Rouziera i Nicolasa Marechala. Pozostali dwaj rywale są również groźni i walka o awans w tej grupie może być bardzo ciekawa. ZAKSA prezentuje w PlusLidze dobrą formę, ma mocny skład i jest faworytem w tej stawce.
Pewne jest, że w europejskich pucharach Ferdinando de Giorgi, sięgnie po swoje najlepsze „karty”. - Wiemy, że dopiero teraz zaczynają się najbardziej wymagające i najtrudniejsze mecze. Taka sytuacja nie jest niczym nowym dla większości moich graczy, więc tym bardziej pracujemy nad tym by być gotowym na każdego następnego rywala – przyznał Włoch, ubiegający się o stanowisko trenera reprezentacji Polski.
W 2013 roku ZAKSA zagrała w Omsku w Final Four Ligi Mistrzów i zajęła czwarte miejsce. W tym sezonie kędzierzynianie na pewno zrobią wszystko, żeby zaprezentować się w tych rozgrywkach z jak najlepszej strony i osiągnąć jak najwyższy wynik.
- Wyznaczyliśmy sobie jasne cele dotyczące rozgrywek PlusLigi, a także naszego udziału w Lidze Mistrzów. Zrobimy wszystko by dotrzymać słowa i zrealizować to, co sobie założyliśmy – przyznał Sebastian Świderski, prezes ZAKSY Kędzierzyna-Koźle.
Podobnego zdania jest Sam Deroo, przyjmujący kędzierzynian - Naszym celem jest zrobienie w tych rozgrywkach naprawdę dobrego wyniku. Ja osobiście w Lidze Mistrzów ostatni raz grałem pięć lat temu, a teraz będę miał okazję wystąpić tam z zupełnie inną drużyną. Myślę, że ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma potencjał do rozegrania naprawdę dobrych jakościowo meczów. Sądzę, że te rozgrywki będą dla nas ciekawym i dobrym doświadczeniem – zakończył Belg.
Asseco Resovia swój pierwszy mecz rozegra 8 grudnia na wyjeździe z Duklą Liberec (początek 18.00). Jest to teoretycznie najsłabszy rywal podopiecznych trenera Andrzeja Kowala.
- Gramy oczywiście, żeby zwyciężać. Innych celów nie stawiamy sobie. Na tym etapie nie ma już słabych drużyn - mówi rzeszowski szkoleniowiec.
Faza grupowa zakończy się 1 marca 2017 roku. Play offy zaplanowano od 14 marca do 13 kwietnia, a Final Four 29-30 kwietnia.
Zespoły grające w fazie grupowej Ligi Mistrzów:
Grupa A: Dynamo Moskwa, Noliko Maaseik, Zaksa Kędzierzyn-Koźle, Istanbul BBSK
Grupa B: Dukla Liberec, Asseco Resovia Rzeszów, Berlin Recycling Volleys, Cucine Lube Civitanova
Grupa C: Paris Volley, VfB Friedrichshafen, Arkas Izmir, Zenit Kazań
Grupa D: Azimut Modena, ACH Volley Lublana, SCM Universitatea Craiova, PGE Skra Bełchatów
Grupa E: Halkbank Ankara, Sir Sicoma, Colussi Perugia, Knack Roeselare, Biełogorie Biełgorod
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej