26 lipca 2011

Pierwsze akcje turnieju SWATCH FIVB Mazury Grand Slam 2011 siatkarki plażowe rywalizujące w country quota rozegrały wczoraj. Turniej pełną parą ruszył dziś, kiedy do walki w kwalifikacjach stanęły zawodniczki z całego świata. W pierwszej rundzie kwalifikacji przegrały Daria Paszek i Renata Bekier.

Pierwsze akcje turnieju SWATCH FIVB Mazury Grand Slam 2011 rozegrały w poniedziałek siatkarki plażowe rywalizujące w country quota. Turniej pełną parą ruszy już dziś, kiedy do rywalizacji w kwalifikacjach staną siatkarki plażowe z całego świata. W trwających do niedzieli zawodach nie zabraknie oczywiście reprezentantów i reprezentantek Polski.

W tym roku nad jeziorem Szeląg Mały będzie można oglądać poczynania tylko dwóch par męskich i aż czterech par żeńskich z naszego kraju. Wszyscy czekają na sukcesy świetnie spisującej się w tym sezonie dwójki Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Polacy stali się w tym sezonie postrachem największych sław światowego beachvolley’a. Kroku postarają się im dotrzymać Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, którzy co prawda nie prezentują się tak dobrze jak koledzy, jednak z pewnością będą chcieli pokusić się o sprawienie niespodzianki przed polskimi kibicami.  - Początek sezonu nie był dla nas udany - poza dwoma turniejami - nie udało nam się w pozostałych wygrać więcej niż  dwa spotkania. Dlatego mam nadzieję, że turniej w Starych Jabłonkach przerwie naszą złą passę i udowodnimy wszystkim, że też potrafimy wygrywać a nie tylko tłumaczyć się z kolejnych przegranych tie-breaków – mówi Kądzioła.

Dla naszych reprezentantów występ na urokliwych mazurskich terenach jest co roku dużym wydarzeniem. Po wielu miesiącach spędzonych zagranicą, mogą wreszcie zagrać przed własną publicznością.  - World Tour w Starych Jabłonkach to turniej, w którym gramy od czwartku a nie od środy. Nie bierzemy udziału  w kwalifikacjach, gramy od razu w turnieju głównym, co jest dla nas z pewnością dużym ułatwieniem. Mamy więcej czasu na przygotowania. Ten jeden dzień pozwala nam na ustawienie pewnych elementów pod ten turniej – opowiada partner Jakuba Szałankiewicza. - Jeszcze trzy lata temu czekałem na turniej w Starych Jabłonkach jak dziecko na pierwszą gwiazdkę w święta Bożego Narodzenia. Teraz natomiast przyjeżdżam tutaj z chłodną głową i jasno określonym celem – dodaje. 

W tym roku w turnieju kobiecym nie zabraknie również naszych siatkarek. W Starych Jabłonkach będzie można obejrzeć aż cztery damskie duety.  W turnieju kwalifikacyjnym wystąpi para Daria Paszek – Renata Bekier. Natomiast występ w turnieju głównym mają zagwarantowany już pary Katarzyna Urban – Karolina Sowała, Monika Brzostek – Kinga Kołosińska oraz Sylwia Pilarek – Aneta Garncarczyk. Młodziutka dwójka Pilarek – Garncarczyk wystąpi w turnieju głównym  po otrzymaniu „dzikiej karty”. Będzie to dopiero drugi turniej z cyklu World Tour tych siatkarek. Wcześniej wystąpiły tylko w maju w zawodach w Mysłowicach.

Emocji w mazurskim turnieju na pewno nie zabraknie choć będą one odpowiednio dozowane. We wtorek na boiska wybiegły Daria Paszek i Renata Bekier. Polski duet przegrał w pierwszej rundzie kwalifikacji z Belgijkami Katrien Gielen/Liesbeth Mouha 0:2 (18:21, 19:21). W środę rozpocznie się turniej główny kobiet oraz kwalifikacje par męskich. Wszyscy nasi reprezentanci liczą na głośny doping polskich kibiców, którzy na pewno licznie stawią się na turnieju.

W poniedziałek ruszył turniej w Starych Jabłonkach. Rozpoczęły go zmagania zawodniczek z Niemiec i Stanów Zjednoczonych. By wziąć udział w kwalifikacjach pary z obu krajów musiały dziś stoczyć „bratobójcze” pojedynki. Ostatecznie w kwalifikacjach udział weźmie para  Akers – Branagh ze Stanów Zjednoczonych oraz duet Borger – Büthe z Niemiec.

Łatwiejsze zadanie miały Amerykanki Akers – Branagh, które by dostać się do turnieju rozegrały tylko jedno spotkanie ze swoimi rodaczkami Hochevar – Rutledge. Mecz trwał niewiele ponad pół godziny i tylko w pierwszej odsłonie Hochevar i Rutledge były w stanie prowadzić wyrównaną walkę. Drugi set był już popisem Akers – Branagh i to one jutro  wezmą udział w kwalifikacjach do turnieju głównego.

O awans do rozgrywek walczyły natomiast trzy pary z Niemiec. Najpierw pojedynek z dwójką Brink - Abeler-Grün wygrały Banck/Aulenbrock, by w kolejnym spotkaniu ulec swoim koleżankom Borger/Büthe. Niespełna półgodzinny mecz dał Borger/Büthe prawo udziału w jutrzejszych rozgrywkach.

Country Quota – wyniki:
USA: Akers/Branagh - Hochevar/Rutledge 2:0 (22:20, 21:12)
NIEMCY: Brink-Abeler-Grün -Banck/Aulenbrock 1:2 (13:21, 26:24, 14:16)
NIEMCY: Borger/Büthe - Banck/Aulenbrock 2:0 (21:14, 21:15)

I runda kwalifikacji kobiet:
Paszek/Bekier POL [25] - Gielen/Mouha BEL [8] 0:2 (18:21, 19:21)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej