Janusz Uznański - rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej, 19 lutego 2015

W związku z wypowiedzią Pana Jacka Rakowieckiego, Rzecznika TVP S.A. w wieczornym serwisie sportowym TVP 1 wyemitowanym w środę, 18 lutego 2015 roku pragniemy zauważyć, że po całodziennym chaosie informacyjnym prowadzonym przez telewizję publiczną wystąpienie Rzecznika TVP S.A. było dalszym ciągiem wprowadzania widzów w błąd.

W związku z wypowiedzią Pana Jacka Rakowieckiego, Rzecznika TVP S.A. w wieczornym serwisie sportowym TVP 1 wyemitowanym w środę, 18 lutego 2015 roku pragniemy zauważyć, że po całodziennym chaosie informacyjnym prowadzonym przez telewizję publiczną wystąpienie Rzecznika TVP S.A. było dalszym ciągiem wprowadzania widzów w błąd.

Bolejemy, że Rzecznik TVP S.A. Prasowy nie był w stanie przeczytać  w całości komunikatu PZPS z 18 lutego br., zamieszczonego na pzps.pl o 12.44 (http://www.pzps.pl/Stanowisko-PZPS-dotyczace-komunikatu-Rzecznika-TVP.html). Znaczna część tej publikacji była poświęcona wyjaśnieniu powodów konieczności odrzucenia oferty TVP S.A. złożonej w postępowaniu konkursowym.

W pierwszej wersji komunikatu TVP S.A. Pan Jacek Rakowiecki, Rzecznik TVP S.A. twierdził, że odrzuciliśmy ofertę nadawcy publicznego w konkursie na halowe Mistrzostwa Europy kobiet i mężczyzn w latach 2015 i 2017. W innych mediach informował, że chodzi o rozgrywki ligowe, a w międzyczasie poprawiał go Pan Marian Kubalica, Zastępca Dyrektora TVP Sport twierdząc, że chodzi jedynie o Ligę Światową: (http://www.przegladsportowy.pl/siatkowka/reprezentacja,tvp-kontra-polsat-sport-prawa-do-pokazywania-siatkowki,artykul,543415,1,892.html).

Polecamy  raz jeszcze środową publikację na stronie pzps.pl, gdzie literalnie wymieniamy przedmiot postępowania konkursowego dotyczącego PRAW PARTNERA TELEWIZYJNEGO do rozgrywek z udziałem Reprezentacji Polski w piłce siatkowej halowej i plażowej kobiet i mężczyzn w latach 2015, 2016, 2017 i 2018.

Oferta Telewizji Polskiej S.A. została odrzucona, ponieważ nie spełniała podstawowych zasad formalnych postępowania konkursowego. Złożyły ją osoby (Włodzimierz Szaranowicz i Marian Kubalica), które nie były uprawnione do reprezentowania Telewizji Polskiej. Nie przedstawiły przy tym żadnych pełnomocnictw do działania w imieniu TVP S.A. Mimo prośby o uzupełnienie dokumentacji, TVP S.A. tego nie zrobiła. Nawiązując do stwierdzenia Pana Rzecznika wygłoszonego w środę na antenie TVP 1 potwierdzamy, że Pan Włodzimierz Szaranowicz jest nam znany, Pan Marian Kubalica zdecydowanie słabiej. Nie zmienia to faktu, że z prawnego punktu widzenia popularność nie jest okolicznością wystarczającą do zaciągania zobowiązań w cudzym imieniu.

Kontynuując: 16 stycznia otrzymaliśmy jedynie pismo od Pana Juliusz Brauna, w którym informował, że oferta została złożona w oparciu o uchwałę Zarządu Spółki, której niestety nie dołączono do korespondencji.

Byliśmy zmuszeni odrzucić ofertę TVP S.A. z przyczyn formalnych. Trudno wymagać, abyśmy postępowali wbrew prawu i procedurom przetargowym.

Nie jest naszą winą, że TVP S.A. nie potrafi przygotować poprawnej pod względem formalnym oferty, w kwestii tak kluczowej jak nabycie praw telewizyjnych.

Żądanie TVP S.A. by unieważnić przetarg traktujemy jako próbę wymuszenia na PZPS  złamania reguł postępowania konkursowego w przedmiocie sprzedaży praw telewizyjnych.

Powyższe dowodzi, że podobnie jak w postępowaniu konkursowym, tak i teraz telewizji publicznej trudno jest zachować podstawowe standardy formalne i komunikacyjne.

Polski Związek Piłki Siatkowej oświadcza, że nie uważa za uzasadnione unieważniać postępowania konkursowego  z powodu rażących błędów formalnych w ofercie złożonej przez TVP S.A.

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej