- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Śmietanka polskiej siatkówki zagra we Wrocławiu
JK, EA, 4 lutego 2016
Jutro we Wrocławiu, z udziałem ośmiu drużyn, rozpocznie się finałowy turniej o Puchar Polski. Trofeum bronić będzie LOTOS Trefl Gdańsk. W ostatnim piątkowym spotkaniu PGE Skra Bełchatów zagra z SMS PZPS Spała.
Bełchatowianie sześciokrotnie zdobyli Puchar Polski. Ostatni raz wywalczyli go w sezonie 2011/2012, pokonując w finale Jastrzębski Węgiel i z pewnością, jak każda drużyna uczestnicząca w tegorocznym turnieju, chciałaby powiększyć kolekcję o kolejne trofeum. Jednak ich kapitan Mariusz Wlazły ze spokojem podchodzi do najbliższego turnieju.
- Mieliśmy kiedyś dobrą drużynę,która mogła wygrać te sześć pucharów i ugrać wiele innych fajnych rzeczy. Mam nadzieję, że także ten zespół, który teraz mamy będzie się dobrze spisywać. Nie przyjechaliśmy z wielkimi nadziejami na wygraną w turnieju, ale na to aby się dobrze zaprezentować i pokazać fajną siatkówkę na boisku. Jeżeli gra będzie dobra, to wynik jest otwarty. Będziemy chcieli wygrać jak najwięcej i jeśli przy odrobinie szczęścia uda się zdobyć Puchar Polski, to będzie bardzo fajnie. Ale na razie tak daleko nie myślimy. Mamy przed sobą bardzo ważny mecz, bo otwiera on ma całą imprezę i na tym się musimy skupić. Puchar Polski jest niezwykle trudnym trofeum wygrania. Zazwyczaj się odbywa w środku ligi, gdzie forma występujących w nim zespołów jest dosyć różna i mecze w turnieju są niezwykle trudne. My postaramy się zaprezentować się się z jak najlepszej strony, będziemy się bawić siatkówką, a jak wspomniałem, przy odrobinie szczęścia możemy wygramy - powiedział najlepszy zawodnik FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014.
- To jest ważny turniej, na który zjechała śmietanka polskiej siatkówki: sześć zespołów z PlusLigi i dwa najlepsze z zaplecza ekstraklasy, także przypadkowych zespołów tutaj nie ma. Będzie to turniej na wysokim poziomie i mam nadzieję, ze to się wszystkim kibicom spodoba. W ciągu trzech najbliższych dni wszystko się rozwiąże sportowo. Boisko wszystko zweryfikuje - dodaje Marcel Gromadowski.
Przeciwnikiem PGE Skry Bełchatów w spotkaniu ćwierćfinałowym jest pierwszoligowy zespół SMS PZPS Spała. Czy bełchatowianie obawiają się spotkania z nimi? - Są to fajni młodzi chłopcy, którzy niejednokrotnie pokazali charakter i to, że potrafią grać w siatkówkę. Także na pewno będzie to dla nas ciężka batalia. Oni nie mają nic do stracenia, będą chcieli pokazać nam swoje umiejętności i ten mecz może być dla nas niezwykle trudny - komplementuje pierwszego przeciwnika Mariusz Wlazły.
- Widzieliśmy rywali na treningu i jest jasne, że oni też chcą wygrać. Mocno przygotowywali się do turnieju i nie sądzę, że to będzie łatwe spotkanie. To jest dla nas bardzo ważny mecz i na razie przygotowujemy się do niego - mówił po treningu Marcel Gromadowski.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej