Sensacja w PlusLidze. AZS Częstochowa wygrał w Gdańsku

Od 12 listopada kibice AZS Częstochowa czekali na zwycięstwo swoich pupili. W niedzielę Akademicy pokonali na wyjeździe z wicelidera LOTOS Trefl Gdańsk 3:0. Była to pierwsza wygrana tego zespołu pod wodzą Michała Bąkiewicza.

LOTOS Trefl Gdańsk przegrał z AZS Częstochowa 0:3 (18:25, 16:25, 23:25) w meczu 20. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został wybrany Guillaume Samica. Było to pierwsze zwycięstwo zespołu gości odniesione w tym sezonie pod wodzą nowego trenera Michała Bąkiewicza. Gdańszczanie w ekstraklasie wygrali 17. meczów.

- Był to dla nas fantastyczny mecz - powiedział Michał Bąkiewicz. - Takie chwile radości jakie przeżyliśmy dzisiaj potwierdzają, że droga jaką obraliśmy jest słuszna. Zespół zagrał wyśmienicie, nie przestraszył się groźnego rywala jakim jest LOTOS Trefl.

Gdańszczanie, trenowani przez byłego szkoleniowca reprezentacji Polski Andreę Anastasiego, zebrali już w tym sezonie wiele pochwał. Przed tym spotkaniem byli wiceliderem PlusLigi. - Imponował ogromny hart ducha i determinacja zespołu. Na pewno zwycięstwo w Gdańsku wzmocni nasz zespół mentalnie - cieszył się mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek, dyrektor sportowy częstochowskiego klubu.

MVP meczu został Guillaume Samica, który już w drugiej akcji kapitalnym blokiem zatrzymał atak rywali. Odważny początek drużyny trenera Michała Bąkiewicza pokazał, że jego zawodnicy mówiąc o chęci sprawienia niespodzianki nie żartowali. I słowa dotrzymali.

- Jeden zawodnik meczu w siatkówce nie wygra, ale na pewno Samica wprowadza do drużyny dobry nastrój. Ma cenne wskazówki dla zawodników. Cieszę się, że możemy korzystać z jego cennego doświadczenia - podkreślił Michał Bąkiewicz.

AZS Częstochowa odniósł czwarte zwycięstwo w tym sezonie w PlusLidze i z 14 pkt zajmuje trzynaste miejsce w tabeli. Prowadzi Asseco Resovia Rzeszów 50 pkt przed PGE Skrą Bełchatów 49 oraz LOTOS-em Treflem 47 pkt.