Radosław Panas: chcemy walczyć o każdą piłkę

W Warszawie rozgrywany jest Memoriał Zdzisława Ambroziaka. W jednym z sobotnich półfinałów siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn stawili twardy opór wicemistrzowi Polski PGE Skrze Bełchatów.

W półfinałowym meczu Memoriału Zdzisława Ambroziaka PGE Skra Bełchatów pokonała Indykpol AZS Olsztyn 3:2.

pzps.pl: W sobotnim spotkaniu prowadzony przez Pana Indykpol pokazał, że jest silnym rywalem. Wygraliście dwa sety z wicemistrzem Polski. Co się stało w trzeciej odsłonie meczu?
Radosław Panas: Do połowy trzeciego, czy może nawet czwartego seta toczyliśmy bardzo wyrównaną walkę. Zabrakło jednak kilku akcji, które powinniśmy byli rozstrzygnąć na swoją korzyść, za dużo kiwek wpadało nam bez asekuracji, obrony. Zabrakło także konsekwencji i determinacji, która powinna utrzymać się do końca spotkania. Ale graliśmy naprawdę dobry mecz, pięć setów z wicemistrzem Polski. Pewne jest, że nie przynieśliśmy wstydu dzisiejszą grą.

- Na oficjalnej prezentacji zespołu bardzo pozytywnie wypowiadał się Pan o swoich zawodnikach. Jaką drużynę tworzą?
- Chcieliśmy stworzyć zespół, który będzie grał bardzo ambitnie, z pełną determinacją i pełnym zaangażowaniem. Zespół, który będzie walczył o każdą piłkę. I właśnie to pokazujemy. Czasami, nie udaje nam się tego utrzymać na dystansie całego meczu, ale są momenty naprawdę dobrej gry. Taką o jaką mi chodzi.

- Plan minimum Olsztyna na nadchodzący sezon?
- Chcemy wejść do ósemki, do play-offów i głównie na tym się skupimy. Do tego celu będziemy dążyć.

- Za dwa tygodnie wystartuje PlusLiga. Jaki będzie ten sezon? Czy ekstraklasa będzie bardziej atrakcyjna niż w rok temu?
- Uważam, że będą to  na pewno ciekawe rozgrywki. Jednak, nie ukrywajmy, zarysowuje się taka grupa, licząca cztery ekipy, która będzie bardzo silna. Reszta zespołów postara się urwać punkty najlepszym. Jednak najsilniejsza czwórka stoczy walkę o mistrzostwo Polski.