- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Przegrali bitwę, ale wojna trwa dalej
Eugeniusz Andrejuk, 30 stycznia 2013
- Bitwa została przegrana, ale wojna trwa dalej - tak o ostatnim meczu swojej drużyny mówi trener BBTS Bielsko-Biała Janusz Bułkowski. Jego podopieczni, którzy prowadzą w tabeli I ligi siatkarzy ulegli w sobotę na wyjeździe wiceliderowi RCS Czarnym Radom w trzech setach.
Bielsko szkoleniowiec podkreślił, że spodziewał się ciężkiego spotkania. - Rywale pałali chęcią rewanżu za przegraną u nas. W Radomiu bardzo trudno gra się. Czarni są wymagającym przeciwnikiem. W pierwszym secie praktycznie cały czas prowadziliśmy. Gospodarze na początku tej partii byli mocno spięci. W końcówce nie ustrzegliśmy się błędów i one zadecydowały o porażce. Przegrana w tej partii ustawiła przebieg kolejnych. Prowadzenie gospodarzy 1:0 mocno podcięło nam skrzydła - powiedział Janusz Bułkowski.
W kolejnym meczu I ligi BBTS zagra z UMKS Kęczaninem Kęty (sobota, 17.00). - Beniaminek walczy o awans do ósemki i nie można lekceważyć tego zespołu. Oni nie mają nic do stracenia, na pewno będą walczyć. Nam teraz gra się ciężko. Wszyscy do spotkań z BBTS podchodzą na zasadzie "bij lidera" - dodaje trener Bułkowski.
W Bielsku-Białej chcą ekstraklasy siatkarzy. - Oczywiście myślimy o grze w PlusLidze. Najpierw musimy udowodnić odpowiednio wysokie umiejętności sportowe czyli uplasować się minimum w czołowej czwórce. Odpowiednia hala jest i czeka na najlepsze drużyny kraju. Pozostałe sprawy zależą już od włodarzy klubu - zakończył trener lidera I ligi siatkarzy.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej