JK fot. GKS Katowice, 29 września 2016

Dwa lata temu GKS grał w II lidze, w ubiegłym sezonie wygrał I ligę. Czy w nadchodzącym w PlusLidze zajdzie wysoko? – Będziemy walczyć o każdy mały punkt w meczu i o każdego seta – zapowiada Maciej Fijałek, rozgrywający katowickiej drużyny.

pzps.pl: W poprzednim sezonie wygrał pan z GKS Katowice I ligę. W nadchodzącym zespół będzie rywalizował w PlusLidze. To duże wyzwanie dla tak młodej drużyny?
Maciej Fijałek:
Ja myślę, że tak. Na pewno przeskok z I ligi jest ogromny, ale myślę że jesteśmy gotowi do walki i robimy  wszystko, aby dobrze przygotować się do sezonu. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się z jak najlepszej strony.

- W ubiegłym sezonie dominowaliście w lidze, nie mieliście sobie równych, teraz z pewnością będzie trudniej wygrywać.
- W zeszłym sezonie też tak łatwo nie było, bo trochę zdrowia zostawiliśmy na boisku. Ten zespół był budowany po to, aby wygrać I ligę. Od początku celem był awans do pierwszej czwórki. Udało się nam zrealizować założenia postawione przez klub i cieszymysię z tego powodu.

- Dwa lata temu byliście w II lidze, rok temu w I lidze, teraz wystąpicie w PlusLidze. Takiego skoku nie poczynił żaden klub w ostatnich latach.
- To pewno niespotykane jest to, aby w tak krótkim czasie osiągnąć taki sukces jak GKS Katowice. Tu są odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach i wszystko wygląda bardzo profesjonalnie. W tamtym roku może było kilka niedociągnięć, ale mimo to wygraliśmy I ligę. Jednak skok do PlusLigi sprawia, że też wszystko musi być dobrze zorganizowane, najlepiej w stu procentach.

- Skład drużyny w porównaniu z poprzednim sezonem mocno się zmienił. Do zespołu dołączyło kilku zawodników, którzy mają doświadczenie w walce o najwyższe cele.
- Nie po to buduje się drużynę, aby być na szarym końcu. Klub szybko się rozwija i myślę, że to jest tylko na plus. Zrobił wszystko, aby nasz zespół wyglądał jak najlepiej. Naprawdę wszystko idzie w dobrym kierunku.

- Również w sztabie szkoleniowym zaszły zmiany. Co wam daje nowy trener Piotr Gruszka?
- To przede wszystkim bardzo duży autorytet, z ogromnym doświadczeniem. Pracę z takim człowiekiem można rozpatrywać tylko na plus. Myślę, że szybko przekażenam swoją wiedzę, a to z kolei przełoży się na nasze dobre wyniki.

- Zagraliście już kilka sparingów, w większości były to wygrane spotkania. Widać, że jesteście w dobrej formie przed rozpoczęciem sezonu.
- Nie zapeszając, na razie wygląda to bardzo fajnie. Wszystko co w tej chwili robimy jest dobrze przemyślane. Dopiero zaczęliśmy sparingi i wiemy, że jeszcze jest dużo rzeczy do poprawienia. Cieszymy  się, że przy błędach, jakie jeszcze popełniamy na boisku, wygrywamy spotkania.

- Jaki zatem cel stawiacie sobie w PlusLidze?
- Nie mamy jasno określonego, konkretnego miejsca na koniec sezonu. Moim zdaniem ważne będzie to, abyśmy walczyli o każdy mały punkt w meczu i każdy set, bo potem będzie się to przekładało na duże punkty i na końcowe miejsce w tabeli.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej