KS, 23 stycznia 2013

Wczoraj awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów wywalczyli siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Czy w ślady podopiecznych Castellaniego pójdą również zawodnicy Skry i Resovii? Dużo trudniejsze zadanie stoi przed rzeszowianami.

PGE Skra Bełchatów – Arkas Izmir (18.00)

W poniedziałek wieczorem w Łodzi zakwaterowali się zawodnicy Arkasu Izmir. Ze Skrą Bełchatów w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów zmierzą się w środę o godzinie 18.00. W Izmirze lepsi okazali się podopieczni trenera Nawrockiego, którzy wygrali 3:1. – Nie zamierzamy się poddać – powiedział trener Arkasu, Glenn Hoag – Skra to bardzo dobry zespół. Doskonale grający w obronie i z mocnym atakiem ze skrzydeł. Musimy zagrać świetny mecz i doprowadzić do złotego seta. To będzie bardzo trudne zadanie, ale wierzę, że jesteśmy w stanie to zrobić.

Bełchatowski klub od jakiegoś czasu zmaga się z kontuzjami, a w PlusLidze odniósł cztery porażki z rzędu. Ostatnio gracze Skry przegrali na własnym parkiecie z AZS-em Częstochowa. Jednak w Lidze Mistrzów Polacy nie przegrali jeszcze żadnego spotkania i wierzymy, że passę zwycięstw podtrzymają. - Ten mecz będzie jeszcze trudniejszy niż w Izmirze – powiedział Karol Kłos - Arkas nie ma nic do stracenia. Mogą wygrać mecz i doprowadzić do złotego seta. System jest taki, że po zwycięstwie w pierwszym meczu 3:0, w drugim można wszystko zaprzepaścić. Zrobimy co w naszej mocy, aby wygrać to spotkanie. 

Luba Banca Marche Macerata – Asseco Rosovia Rzeszów (20.30)

Skra zrobi wszystko, aby uniknąć złotego seta, o którego właśnie grać będą siatkarze Asseco Resovii Rzeszów. Zawodnicy trenera Kowala w pierwszym meczu przegrali z włoskim Lube Banca Marche Macerata w trzech setach. Włosi zagrali bardzo dobre spotkanie. Gra Polaków była przede wszystkim mniej dokładna.

- Musimy zagrać cierpliwie i nie popełniać prostych błędów – powiedział trener Kowal – Każdy nasz błąd będzie wykorzystany przez naszych rywali. Mimo porażki u siebie sprawa awansu do następnej rundy nie jest jeszcze przesądzona. Będziemy się bić o zwycięstwo i doprowadzenie do złotego seta. Będziemy walczyć i podejmować ryzyko. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

- Resovia to silny zespół – przyznał trener Maceraty, Alberto Giuliani - zdajemy sobie sprawę, że to będzie dla nas bardzo trudny mecz. Chcemy zapewnić sobie awans do następnej rundy LM, dlatego musimy zaprezentować się z bardzo dobrej strony. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej