EA, 30 marca 2012

Rywalizacja w czterech grupach II ligi siatkarzy wkroczyła w decydującą fazę. W sobotę rozpocznie się walka o zwycięstwo.

W finale grupy pierwszej II ligi siatkarzy zagrają Krispol Września i KU AZS UAM Poznań. - Oba zespoły znają się doskonale. Niczym nie zaskoczymy siebie. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia i koncentracja. Bardzo ważny będzie pierwszy mecz. Wierzę, że odniesiemy dwa zwycięstwa. Na pewno czeka nas długa droga do zajęcia pierwszego miejsca w grupie - powiedział trener Krispolu Krzysztof Wójcik.

W finałach czterech pozostałych grup zagrają: SMS PZPS I Spała - UMKS Kęczanin Kęty (druga), RCS Czarni Radom - Pronar Parkiet Hajnówka (trzecia) i AKS Rzeszów - ASPS Avia Świdnik (czwarta).

Jak podkreśla Krzysztof Wójcik "w każdej z tych par można wskazać faworyta, ale typowanie zwycięzców jest trochę ryzykowne." - W składzie Czarnych jest kilku zawodników mających doświadczenie ligowe z najwyższej klasy rozgrywkowej. Oni dużo wnoszą do gry. Jednak premiowanie Radomiu do awansu już teraz jest ryzykowne. Camper Wyszków był faworytem w spotkaniu z Hajnówką i wiemy jak się skończyło. Rywale po cichu robili swoje i wyeliminowali teoretycznie silniejszy zespół. Siatkówka jest specyficznym sportem. Wystarczy popełnić w końcówce dwa-trzy błędy i trzeba pożegnać się ze zwycięstwem. Koncentracja musi być cały czas - zakończył Krzysztof Wójcik.

W Radomiu nikt nie ma wątpliwości, że Czarni są faworytem, ale w klubie ostrzega się przed nadmiarem optymizmu. nikt w radomskim obozie nie lekceważy Pronaru. - Powiem to, co powtarzałem wiele razy. To, że część osób uważa nas za faworytów nie oznacza, że ktoś odda nam zwycięstwo - mówi były reprezentant Polski Robert Prygiel, cytowany przez portal sportradom.pl. W podobnym tonie wypowiada się trener radomskiej drużyny Wojciech Stępień. - Musimy walczyć i swoją wyższość nad Pronarem udowodnić na parkiecie. Nie ma innej możliwości - podkreśla.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej