Z Ankary Janusz Uznański, 23 marca 2014

Biełogorie Biełgorod wygrało w Ankarze turniej Final Four Ligi Mistrzów. Rosyjski klub powtórzył swój sukces z 2003 i 2004 roku.

Czternasty finał siatkarskiej Ligi Mistrzów przeszedł do historii. Po raz pierwszy w historii gospodarzem Final Four był klub z Turcji, Halkbank Ankara. Po raz piąty z kolei, główne trofeum trafiło do klubu z Rosji.

Halkbank Ankara – Biełogorie Biełogrod  1:3 (18:25, 25:22, 16:25, 25:27)

Faworyzowani gracze Biełogrorie Biełogrod nie pozostawili gospodarzom złudzeń. „Siła razy moc” to chyba najwłaściwsze określenie stylu drużyny prowadzonej przez Giennadija Szipuluna. Co prawda Halkbank przywrócił nadzieję, że techniczna siatkówka może być skuteczną, ale ten styl sprawdził się tylko w jednym secie. Rosyjski zespół w ataku, szczególnie w wykonaniu Dmitrija Muserskiego i znanego z występów w Asseco Resovii Gyorga Grozera grał z wdziękiem drwali. Jeśli dodać do tego ścianę w bloku oraz rakietową szybkość piłki po zagrywce, to łatwiej zrozumieć bezradność drużyny z Ankary. Biełogorie Biełogrod przekonało tak w sobotę w starciu z Zenitem Kazań, jak i dzień później w meczu z Halkbankiem, że najskuteczniejsze są proste metody. Innego wyjścia Szypulin i Kolczins (trenerzy z Biełogrodu) nie mają. Parametry ich graczy determinują przyjęte rozwiązania. Zresztą styl Halkbanku, także oparty jest na sile Kazijskiego i Juantoreny. Jednak w ich przypadku mamy do czynienia z przejawami finezji. W stolicy Turcji zwyciężyła siatkówka siłowa, bezkompromisowa i prosta. Taka jest rosyjska siatkówka. Siatkówka o charakterze imperialnym. Może jednak znajdzie się zespół, który nie kopiując Rosjan przekona, że jest miejsce dla siatkówki lekkiej i niekoniecznie „zabójczej”.  Miejmy nadzieję, że stanie się tak już podczas polskich FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej