Justyna Żółkiewska, EA, 19 grudnia 2016

PGE Skra Bełchatów zagra we wtorek w łódzkiej Atlas Arenie Azimutem Modena w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. - Wierzę, że jutro przy komplecie publiczności czekają nas wspaniałe siatkarskie zawody - mówi prezes PGE Skry Konrad Piechocki.

PGE Skra Bełchatów zagra we wtorek w łódzkiej Atlas Arenie Azimutem Modena w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. - Wierzę, że jutro przy komplecie publiczności czekają nas wspaniałe siatkarskie zawody - mówi prezes PGE Skry Konrad Piechocki. Dziś szef klubu, trener Philippe Blain oraz Mariusz Wlazły i Michał Winiarski spotkali się z dziennikarzami na konferencji prasowej.

Konrad Piechocki: Być może wyjeżdżając do Rumunii popełniliśmy błąd gdzieś w sferze mentalnej i trochę zlekceważyliśmy rywala. Wszyscy wyciągniemy wnioski z tego spotkania. To nie umniejsza naszych szans, a w pełni mobilizuje do tego co nasz czeka. Jest jeszcze kilka spotkań do rozegrania. Są do zdobycia punkty potrzebne nam do zajęcia drugiego miejsca, które pewnie będzie PGE Skrę premiowało awansem do dalszego etapu Ligi Mistrzów. Co z tego wyjdzie? Boisko pokaże. Czeka nas ciężki mecz z utytułowaną drużyną. My też mamy swoje walory i wierzę, że jutro przy komplecie publiczności czekają nas wspaniałe siatkarskie zawody.

Philippe Blain: Dla naszego zespołu to bardzo ważny moment. Zmierzymy się z zespołem, który radzi sobie dobrze w Europie i swojej domowej lidze. Pomoże to nam także zrozumieć w którym jesteśmy momencie przygotowań do najważniejszej części sezonu. Prawie wszyscy już są w pełni zdrowi, a wszyscy są gotowi by zagrać i pomóc drużynie. Modena to zespół z ogromnymi możliwościami. Gra tam między innymi Earvin Ngapeth, który ma potencjał, żeby dokonywać rzeczy wielkich. Rozwiązuje kluczowe momenty na boisku w specjalny sposób. Zespół ten oczywiście nie opiera się tylko na Francuzie. Jest także Max Holt – jeden z najlepszych środkowych jakich ma USA. Jest też Kevin Le Roux. Zespół ten stwarza największe zagrożenie w polu zagrywki, bo prawie wszyscy zagrywają bardzo mocno z wyskoku prawie wsz yscy. Sądzę, że chyba dla tego zdecydowali się na kupienie Le Roux. On jest wstanie zza linii końcowej wyrządzić ogromnie dużo szkód. To będzie dla nas dobry test także jeśli chodzi o to jak będziemy sobie w stanie poradzić z tak mocno serwującą drużyną. Musimy pokazać swój potencjał na zagrywce, bo przyjęcie to też jeden z ich słabszych punktów. Na polu przyjęcia i zagrywki w tym meczu szykuje się bardzo ciekawy pojedynek.

Mariusz Wlazły: Michał ma tytuł Ligi Mistrzów, a ja nie więc chciałbym go dogonić. To jest marzenie wielu siatkarzy. Zbudowaliśmy fajną ekipę, która razem idzie w jednym kierunku. Myślę, że to jest najważniejsze. Siła zespołu jest zawsze wtedy, kiedy pomagamy sobie w trudnych momentach. Jeśli się ma wsparcie zespołu, to zawsze się gra trochę lżej i wychodzi szybciej z takich sytuacji.

Michał Winiarski: Po chwilowej niedyspozycji od ponad tygodnia jestem w treningu. Grałem w sobotę czuję się dobrze i wszystko wygląda okej. Mam nadzieję, że będę mógł we wtorek pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej