Pożegnaliśmy JAROSŁAWA JACHIMOWSKIEGO

Dzisiaj pożegnaliśmy Wielkiego Przyjaciela Polskiej Siatkówki, tragicznie zmarłego – Jarosława Jachimowskiego.

Dzisiaj pożegnaliśmy Wielkiego Przyjaciela Polskiej Siatkówki, tragicznie zmarłego – Jarosława Jachimowskiego.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza święta w kościele Świętego Ducha w Warszawie, której przewodniczył Ojciec Marian z Jasnogórskiego Sanktuarium. Świątynię wypełnili liczni przyjaciele, znajomi i pogrążona w bólu rodzina.

W imieniu Polskiego Związku Piłki Siatkowej i siatkarskiego środowiska, Wielkiego Przyjaciela Polskiej Siatkówki pożegnał prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej – Mirosław Przepełski, który między innymi powiedział: – (…) Jarku, czułeś sport, czułeś siatkówkę, jej duszę i możliwości. Sport w Twojej filozofii to rodzaj ludzkiej aktywności, która czyni człowieka lepszym, szlachetniejszym, a poprzez to świat staje się o wiele bardziej radosnym. Zrobiłeś wiele dla Polskiej Siatkówki. Pamiętam doskonale nasze pierwsze rozmowy i wspólne wielkie plany. Ty z pozycji Sponsora, ja nowego Prezesa Związku. Te plany zostały w większości zrealizowane i to przy olbrzymim Twoim udziale. Wiemy, że teraz będzie nam o wiele trudniej, ale postaramy się, aby Twój Dobry Duch był zawsze w naszych działaniach. Jarka zapamiętamy, jako człowieka ciepłego, troskliwego, pełnego temperamentu, energii i tej niezwykłej serdeczności w relacjach z ludźmi. Jarka nie sposób było nie lubić. Bez względu na okoliczności, zawsze służył pomocą innym,…. a Jego fundamentalne pytanie brzmiało: Jak Ci mogę pomóc? Jarek po prostu czynił świat lepszym. Polska Siatkówka dziękuje Jarosławowi Jachimowskiemu za czas, pomysły i serce, które poświęcił naszej dyscyplinie.

Jarku, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci!

Trumna z ciałem Jarosława Jachimowskiego spoczęła w grobie na cmentarzu na warszawskich Powązkach.

Jarosław Jachimowski zginał 25 listopada 2013 roku w wypadku samochodowym. Miał 55 lat. Pozostawił żonę i czwórkę dzieci.