- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Porażka PGE Skry w Lidze Mistrzów
EA, skra.pl, fot. Agnieszka Derlatka, 18 listopada 2015
PGE Skra Bełchatów przegrała z Cucine Lube Civitanova 1:3 (28:30, 25:18, 21:25, 20:25) w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. 1 grudnia również w Atlas Arenie PGE Skra Bełchatów rozegra z Knack Roeselare spotkanie trzeciej kolejki LM. Belgijska drużyna wczoraj wygrała z Duklą Liberec 3:1 (22:25, 25:17, 25:22, 25:22).
Bełchatowianie wyszli w niemal niezmienionym składzie do tego, który w lutym wyeliminował włoski zespół w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Spotkanie rozpoczęli: Uriarte, Conte, Kłos, Wlazły, Marechal, Wrona oraz Milczarek. Jedynymi, którzy uzupełnił wyjściowy wespół byli dwaj ostatni. Więcej zmian zaszło w szeregach rywali. Już bez Baranowicza, Kurka i Henno, a z Juantoreną, Christensonem, Miljkoviciem i Grebennikovem rozpoczęli środowy bój podopieczni Gianlorenzo Blenginiego. Ostatni pojedynek pamiętali jedynie środkowi włoskiego zespołu Podrascanin i Stanković.
Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną wysunęli się na kilkupunktowe prowadzenie, które sukcesywnie powiększali. Bełchatowianie jednak się nie poddawali i próbowali nawiązać walkę. Przełomowym momentem był blok na Ivanie Miljkoviciu przy stanie 19:22, który pozwolił uwierzyć podopiecznym Miguela Falaski, że nie wszystko jest jeszcze stracone. Bełchatowianie odrobili siedmiopunktową stratę i mieli nawet piłkę setową, jednak nie udało im się zakończyć akcji. Zrobili to rywale, którzy wygrali na przewagi 30:28. Dobra końcówka pierwszej partii oraz pojawienie się na boisku wracającego po kontuzji Michała Winiarskiego, wlały jednak w sercach siatkarzy i kibiców nadzieję na odrobienie strat w kolejnej partii.
W niej nasi gracze utrzymali dobrą dyspozycję i nie pozwolili przeciwnikom odskoczyć jak w secie otwarcia. Co więcej, ku uciesze publiczności sami osiągnęli kilkupunktową przewagę, którą wraz z kolejnymi akcjami pewnie powiększali (12:8, 21:15) i nie oddali jej już do końca seta. Ostatecznie partia zakończyła się zwycięstwem naszej drużyny 25:18.
Trzecia odsłona to wyrównana gra z obu stron (16:16, 20:20). O zwycięstwie zadecydowała dopiero końcówka, którą lepiej rozegrał włoski zespół wygrywając 25:21. Bełchatowianie nie zwiesili głów i starali się nawiązać walkę w czwartej partii, jednak rywale kontynuowali dobrą grę i to oni zakończyli ją zwycięsko. Nie przeszkodziła im nawet kontuzja Grebennikova, który z powodu kontuzji opuścił boisko i musiał zastąpić go Simone Parodi.
PGE Skra: Uriarte, Conte, Kłos, Wlazły, Marechal, Wrona, Milczarek oraz Piechocki, Gromadowskim Janusz, Lisinac, Rodriguez; Cucine Lube: Stanković, Juantorena Christenson, Miljković, Podrascanin, Grebennikov oraz Fei, Cebulj, Parodi, Corvetta
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej