- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Porażka Asseco Resovii w Moskwie
fot.CEV, 1 kwietnia 2012
- Graliśmy bardzo dobrze i mieliśmy ogromną szansę. Jest niedosyt bo nawet z tak klasowym zespołem można było ugrać więcej - mówi szkoleniowiec Asseco Resovii, Andrzej Kowal. Po grze jego zespołu widać było, że bardzo szybko wymazał z pamięci straconą ogromną szansę na wygraną w pierwszym pojedynku. Resoviacy od samego początku poszli na ostrą wymianę ciosów i ryzykowali na zagrywce.
- Byłem przekonany o tym, że tu wygramy - mówił szkoleniowiec Asseco Resovii, - Jechaliśmy wszyscy do Rosji bardzo pozytywnie nastawieni, nawet pomimo porażki w Rzeszowie. Wiedzieliśmy, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Oczywiście, normalne jest, że musieliśmy tutaj podjąć większe ryzyko, stąd ogromna liczba zepsutych zagrywek (23 - przyp. red). Przy takiej efektywności przeciwnika z pierwszego ataku nie mieliśmy większego wyboru. Graliśmy naprawdę nieźle i zrobiliśmy bardzo dużo - stwierdza Kowal.
W inauguracyjnej partii niedzielnego meczu jak w transie spisywał się Georg Grozer, który atakował aż 16 razy (63 proc. skuteczność). W niezwykle zaciętej końcówce więcej zimnej krwi wykazali podopieczni trenera Kowala i wygrali za piątym setbolem. W secie II resoviacy niemal od samego początku musieli gonić rywali. Doprowadzili nawet do remisu 17:17, ale w końcówce nie do zatrzymania byli Veres i Pawłow i Dynamo objęło prowadzenie 2:1.
Resoviacy nie zamierzali jednak się poddawać. Dopingowani przez 30-osobową grupę kibiców, która po 36 godzinach podróży dotarła do Moskwy, od samego początku IV seta dyktowali warunki gry. Ekipa z Rzeszowa prowadziła 8:5, 10:6 i 18:14 i dopiero na samym finiszu złapał zadyszki. Prowadząc 24:21 goście zupełnie oddali pole rywalom, którzy doprowadzili do remisu, ale w porę przyszło opanowanie i losy pojedynku rozstrzygnęły się w tie-breaku. W połowie tej części meczu swoje zrobiły asy serwisowe Pawłowa, po których Dynamo odskoczyło na bezpieczny dystans i nie dało sobie już wyrwać zwycięstwa.
DYNAMO Moskwa - ASSECO RESOVIA 3:2 (28:30, 25:22, 26:24, 24:26, 15:9)
DYNAMO: Grankin 2, Kalinin 10, Lee 13, Pawłow 30, Veres 18, Szczerbinin 5 oraz Bragin (libero), Krugłow 1, Karitonow, Bezrukow, Markin, Stiepanian (libero),
ASSECO RESOVIA: Tichacek 2, Lotman 6, Grzyb 11, Grozer 23, Achrem 21, Nowakowski 12 oraz Ignaczak (libero), Kosok, Bojić 7, Dobrowolski
MVP meczów finałowych Nikołaj Pawłow.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej