Polskie pary powalczą o kolejne medale

Za kilka dni w Turcji rozpocznie się ostatnia w tym sezonie mistrzowska impreza siatkówki plażowej z udziałem Polaków. W mistrzostwach świata do lat 21 wystąpią cztery nasze duety – dwa żeńskie i dwa męskie. Z numerem pierwszym rozstawieni są Marek Leźnicki i Michał Makowski oraz Kinga Kołosińska i Beata Gałek. W kwalifikacjach powalczą zaś Daria Paszek/Renata Bekier i Damian Wojtasik/Piotr Kantor.

Za kilka dni w Turcji rozpocznie się ostatnia w tym sezonie mistrzowska impreza siatkówki plażowej z udziałem Polaków. W mistrzostwach świata do lat 21 wystąpią cztery nasze duety – dwa żeńskie i dwa męskie.  Z numerem pierwszym rozstawieni są Marek Leźnicki i Michał Makowski oraz Kinga Kołosińska i Beata Gałek. W kwalifikacjach powalczą zaś Daria Paszek/Renata Bekier i Damian Wojtasik/Piotr Kantor.

- Będziemy walczyć o podium i to jest naszym głównym celem. Na pewno damy z siebie wszystko żeby, zagrać jak najlepiej i zdobyć medal. Możemy zapewnić, że tanio skóry nie sprzedamy - podkreśla Marek Leźnicki.

- Nie będzie to jednak łatwe zadanie, bo dużo będzie zależało od losowania, poza tym po wyjściu z grupy jest system pucharowy… Nie zmienia to jednak faktu, że ja też oczywiście celuję w medal, bo nie ma co ukrywać - od tego poniekąd zależy moja przyszłość - dodaje z uśmiechem Michał Makowski.
 
Polskie pary, pod opieką trenerów: Violetty Bakoś i Sławomira Roberta są już w miejscowości Alanya, gdzie na tydzień przed rozpoczęciem turnieju będą się do niego przygotowywać.
 
- Przeżyłem lekki szok,  bo w Polsce jest 13-15 stopni i pada deszcz. Przez to trenowaliśmy pod balonem cały tydzień, a tutaj prawie zero wiatru, 30 stopni. Po godzinie trenowania opadliśmy z sił, dlatego cieszę się, że przyjechaliśmy tutaj tydzień wcześniej. Mamy czas na zaaklimatyzowanie się  - mówi Michał Makowski.

- Straszne słońce, lekki wiatr i bardzo gorący piasek na pewno póki co nie ułatwiają nam trenowania. Przed rozpoczęciem mistrzostw zamierzamy się jednak przyzwyczaić do tych warunków - wtóruje mu Marek Leźnicki.

Warto przypomnieć, że w 2009 roku na mistrzostwach świata U-21 Polska miała duże powody do zadowolenia. Na najwyższym stopniu podium w angielskim Blackpool stanęli bowiem zarówno Michał Kądzioła/Jakub Szałankiewicz, jak i Monika Brzostek/Kinga Kołosińska.