Eugeniusz Andrejuk, 19 sierpnia 2013

- Polska maszyna siatkówki plażowej - takie określenie zaczyna funkcjonować wśród zagranicznych ekip w czasie imprez mistrzowskich w kategoriach młodzieżowych. Nic w tym dziwnego. Biało-czerwoni notują kolejne sukcesy.

Piotr Kantor i Bartosz Łosiak zapisują historię siatkówki plażowej. Na początku czerwca w Mysłowicach zdobyli złoty medal mistrzostw świata do 23 lat. W niedzielę w Warnie stanęli na najwyższym stopniu podium kontynentalnego czempionatu do 22 lat. Obie imprezy zostały rozegrane po raz pierwszy.

- Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej oraz Europejska Konfederacja Siatkówki tak ustawiły mistrzostwa młodzieżowe, że co roku w każdej kategorii wiekowej jest walka o medale. Jest to bardzo dobre z punktu widzenia szkoleniowego – powiedział jeden ze szkoleniowców polskiej ekipy w Warnie, Sławomir Robert. Razem z nim trzem polskim duetom w czasie czempionatu w czarnomorskim kurorcie towarzyszył trener Grzegorz Klimek.

Poza złotymi medalistami w ME do 22 lat grały jeszcze dwie polskie pary: Maciej Kosiak z Maciejem Rudolem oraz Paweł Pełka z Bartłomiejem Malcem. – Z turnieju wycofali się zawodnicy z Mołdawii i zgodnie z regulaminem Polska miała prawo wystawić w ich miejsce trzeci duet – tłumaczy Sławomir Robert. Dodał on, że w rankingu tej kategorii, obejmującym wyniki z ostatnich trzech lat, Polska zajmuje pierwsze miejsce.

- Przez fazę grupową reprezentanci Polski przeszli jak burza. Na dziewięć spotkań jedno zostało przegrane. Po mistrzostwach zagraniczni trenerzy i działacze podkreślali dobre wyniki polskich par młodzieżowych. Padło nawet określenie „polska maszyna siatkówki plażowej.” – podkreślił Sławomir Robert.

Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, po zwycięstwie w Mysłowicach, byli faworytami turnieju. Co podkreślali obserwatorzy znakomicie wytrzymali presję i po prostu zrobili to co do nich należało.

- W turnieju nie brakowało mocnych rywali z Niemiec, Norwegii czy Rosji. Jak analizowaliśmy z trenerem Klimkiem było co najmniej osiem par kandydujących do miejsc na podium – powiedział Sławomir Robert.

Warto dodać, że w drugiej rundzie turnieju doszło do „bratobójczej” gry pomiędzy Pełką/Malcem z jednej strony oraz Kosiakiem/Rudolem z drugiej. – Nie lubię takich spotkań. Nawet ze względów szkoleniowych lepiej, gdy gra się z parą z innego kraju. Zawsze z tego wynika konkretna korzyść. Teraz nie ma co roztrząsać co by się stało, gdyby Polacy nie wpadli na siebie w tej fazie mistrzostw – mówi trener Robert.

Kantor z Łosiakiem zdobyli w Warnie złoty medal, Kosiak z Rudolem brązowy. Przed tygodniem w Wilnie na najwyższym stopniu podium stanęli w ME20 Łukasz Kaczmarek i Sebastian Kaczmarek. Pokonali oni w finale Michała Bryla i Kacpra Kujawiaka.

Od 28 do 31 sierpnia w białoruskim Mołodecznie rozegrane zostaną mistrzostwa Europy do 18 lat. Dwie męskie pary z Polski mają pewny udział. Trzecia jest na liście oczekujących.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej