Polki zostają w bikini

Kinga Kołosińka i Monika Brzostek od 27 marca na Teneryfie przygotowują się do nowego sezonu. Siatkarki mają jeszcze szansę na kwalifikację do igrzysk olimpijskich w Londynie.

Kinga Kołosińska i Monika Brzostek zgrupowanie w ośrodku Tenerife Top Training na Teneryfie rozpoczęły 27 marca, a do Polski wrócą 6 kwietnia. Polki na hiszpańskiej wyspie trenują razem z Czeszkami, Norweżkami, Szwajcarkami oraz Hiszpankami. Nasz duet przygotowuje się do nowego sezonu, który rozpocznie 15 kwietnia turniejem z cyklu World Tour w Brazylii.

Kołosińska i Brzostek mają jeszcze szansę na awans do igrzysk olimpijskich w Londynie. Kwalifikację mogą uzyskać albo z rankingu światowego FIVB, albo wygrywając puchar kontynentalny. To pierwsze wydaje się bardzo trudnym zadaniem, ale zwycięstwo w pucharze kontynentalnym na pewno jest w zasięgu Polek. 

Od tego sezonu Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) zmieniła przepisy mówiące o obowiązkowym strojach dla siatkarek. Do tej pory zawodniczki mogły grać w kostiumach jednoczęściowych lub w bikini. FIVB rozszerzyła możliwości w wyborze strojów. Teraz plażowiczki mogą założyć dłuższe spodenki (maksymalnie 3 cm powyżej kolan), oraz koszulki z ramiączkami, albo bez.   

Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej jako powód zmiany podała szacunek dla obyczajów kulturowych i poglądów religijnych. 

Reprezentacja Polski w siatkówce plażowej kobiet nie zamierza zmieniać strojów. Zawodniczki w dalszym ciągu będą grać w bikini.