Połączyła ich miłość do siatkówki i wakacji w aucie z domkiem

Zaczynali w miejskiej lidze amatorów. Z czasem pokonali kolejne szczeble centralnych rozgrywek. W tym sezonie na mecze Campera w Wyszkowie przychodzi po około dwa tysiące widzów.

Cztery zwycięstwa, dwie porażki i jedenaście punktów – taki dorobek złożył się na czwarte miejsce siatkarzy KS Camper Wyszków w I lidze. – W naszym mieście jest to obecnie sport numer jeden. Na mecze przychodzi po około dwa tysiące widzów. Siatkówka, poza wszystkimi swoimi pozytywami, ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę. Na spotkania mogą przyjść całe rodziny z małymi dziećmi, bez obawy że spotkają chuliganów – mówi prezes klubu Robert Czyżak.

Początki Campera sięgają rozgrywek miejskiej ligi amatorów. – Grało w niej dziesięć-czternaście drużyn. Z przyjaciółmi stworzyliśmy drużynę, w której obok pasji do siatkówki, połączyło nas zamiłowanie do caravaningu czyli spędzania wakacji w aucie z domkiem – dodaje prezes Czyżak.

Z czasem siatkarskie oczekiwania i wymagania graczy Campera stawały się coraz większe. – W kraju nasza dyscyplina zaczęła być postrzegana jako narodowa. Mieliśmy świeżo w pamięci dwa mistrzostwa Europy reprezentacji kobiet oraz wicemistrzostwo globu mężczyzn. W 2007 roku zdecydowaliśmy na założenie profesjonalnego klubu. W nazwie pozostał Camper – wspomina Robert Czyżak.

Pierwszymi graczami nowego klubu zostali młodzi zawodnicy, którzy uczestniczyli w rywalizacji ligi amatorskiej. Klub wystartował w trzeciej lidze. Początkowo Campera reprezentowali tylko wyszkowianie. Z czasem pojawili się przyjezdni.

- Camper ma stabilną sytuację finansową. Chcemy być tak postrzegani. W środowisku łatwo jest zepsuć sobie opinię. Zawodnicy chcą u nas grać. Pomaga nam Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe w Wyszkowie. Władze doceniają rolę sportu w promocji miasta. Widzą jak ogromne jest zainteresowanie. Mamy też siedemdziesięciu sponsorów – firm lokalnych i ogólnopolskich. Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy zespołu. Przypomnę, że w poprzednim sezonie Camper grał w II lidze – powiedział Robert Czyżak.

W następnym meczu KS Camper zagra na wyjeździe z RCS Czarnymi. Do Radomia wybiera się około 80 kibiców z Wyszkowa.