- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Polacy w zagranicznych ligach: Kamil Ratajczak
KS, 18 października 2011
Kamil Ratajczak swoją przygodę z piłką siatkową rozpoczął w klubie Juventur Wałbrzych, gdy miał 10 lat. W 2002 roku grał już w drużynie seniorów, która walczyła wtedy o awans do I ligi z drużyną z Poznania. Reprezentował również barwy drugoligowego zespołu z Kamiennej Góry, pierwszoligowego klubu AZS PWSZ Nysa oraz GTPS Gorzów Wlkp. Od tego sezonu zasila szeregi niemieckiego klubu Netzhoppers KW-Bestensee – Gdy tylko dostałem zaproszenie na testy z niemieckiego zespołu, bez dłuższego namysłu zdecydowałem się pojechać – powiedział Kamil Ratajczak – Moja gra się spodobała. Chciałem spróbować gry w Bundeslidze, pokazać się zagranicą.
- Poziom Bundesligi oscyluje między naszą PlusLigą, a pierwszą ligą – ocenił Ratajczak – Zdecydowanie takie zespoły jak VfB Friedrichshafen, Generali Haching czy Berlin Recycling Volleys z powodzeniem mogłyby powalczyć w naszej ekstraklasie. Pozostałe kluby można porównać do liderów pierwszej ligi, czy beniaminków PlusLigi.
Kamil jest zadowolony ze swojej decyzji. – Cieszę się, że postanowiłem wyjechać - mówił Ratajczak – Zarząd klubu z wielkim zaangażowaniem podchodzi do zawodników, zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. Wszystko jest precyzyjnie zorganizowane, dotyczy to sprzętu, opieki medycznej oraz pozostałych niezbędnych elementów. Koledzy z zespołu przyjęli mnie bardzo dobrze, a to pozwoliło mi na szybsze zaaklimatyzowanie się w nowej drużynie, jak i nowym kraju.
Siatkarz mieszka w mieście Bestensee oddalonym o 30km od Berlina – To małe miasteczko, w którym za dużo się nie dzieje. Ma to swoje plusy, jest spokojnie i cicho, mogę się skupić na treningach. Do Berlina nie jest daleko, więc w każdej chwili mogę się tam wybrać.
Co chciałbyś osiągnąć w sporcie? – Celem każdego sportowca jest gra na najwyższym poziomie. I będę dążyć do tego, by grać coraz lepiej.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej