EA, 20 lutego 2016

Osiemnasta kolejka spotkań PlusLigi nie była udana dla zespołów czołówki. Wicemistrz kraju LOTOS Trefl Gdask przegrał u siebie z Jastrzębskim Węglem 1:3. Zdobywca Pucharu Polski i niedawny wicelider tabeli zdobył w Częstochowie tylko dwa punkty.

Osiemnasta kolejka spotkań PlusLigi nie była udana dla zespołów czołówki. Wicemistrz kraju LOTOS Trefl Gdask przegrał u siebie z Jastrzębskim Węglem 1:3. PGE Skra Bełchatów - zdobywca Pucharu Polski i niedawny wicelider tabeli zdobył w Częstochowie tylko dwa punkty.

PGE Skra pojechała walczyć do Częstochowy z miejscowym AZS-em o bardzo ważne punkty do ligowej tabeli. Jednak podobnie jak w ostatnim pojedynku z Ziraatem Bankasi Ankara w Lidze Mistrzów, tak i z Akademikami, bełchatowianie musieli mierzyć się nie tylko z rywalami, ale i z problemami zdrowotnymi.

Trener Miguel Falasca nie mógł skorzystać ani z Mariusza Wlazłego, ani z Marcela Gromadowskiego. Obaj atakujący pojechali z zespołem do Częstochowy, jednak swojej drużynie mogli jedynie kibicować poza boiskiem. Nieobecnych godnie zastąpił… najlepszy środkowy tego tygodnia w rozgrywkach Ligi Mistrzów – Srećko Lisinac.

Częstochowianie pokazali charakter i ogromną wolę walki, wygrywając na przewagi dwa sety. Ostatecznie gospodarze ulegli 2:3 (16:25, 27:25, 20:25, 26:24, 9:15). MVP spotkania został złoty medalista FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 Karol Kłos.

Swoje mecze pewnie wygrały po 3:0 zespoły ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z BBTS Bielsko-Biała i Asseco Resovii Rzeszów z Łuczniczką Bydgoszcz. W tabeli prowadzi ZAKSA 50 przed Asseco Resovią 40, PGE Skrą 39, LOTOS-em Treflem 35 i Jastrzębskim Węglem 32.

- W PlusLidze nic nie jest jeszcze przesądzone - mówi były trener męskiej reprezentacji Waldemar Wspaniały. - Oczywiście trudno będzie wyprzedzić kędzierzynian. ZAKSA gra bardzo dobrze i od dłuższego czasu nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Jednak nie podejmowałbym się wytypowania drugiego finalisty play off naszej ekstraklasy.

Waldemar Wspaniały przypomniał, że jeszcze nie tak dawno "pod obstrzałem krytyki była Asseco Resovia, która przegrywała kolejne mecze." - Teraz obrońca trofeum jest na drugim miejscu. Trener Andrzej Kowal ma dodyspozycji wielu świetnych zawodników i nie mam wątpliwości, że rzeszowianie nie powiedzieli ostatniego słowa - uważa Waldemar Wspaniały.

W środę dojdzie do hitu kolejki, a może i całej fazy zasadniczej. ZAKSA podejmie Asseco Resovię (początek 20.30, Polsat Sport).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej