PlusLiga: pewne wygrane faworytów

W środę rozegranych zostało sześć meczów 26. kolejki PlusLigi. Czołowe zespoły ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów i PGE Skra Bełchatów odniosły pewne zwycięstwa po 3:0.

W środę rozegranych zostało sześć meczów 26. kolejki PlusLigi. Czołowe zespoły ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów i PGE Skra Bełchatów odniosły pewne zwycięstwa po 3:0.

Prowadzenie w tabeli utrzymali kędzierzynianie, którzy pokonali BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:9, 25:20). Drugie miejsce zajmuje Asseco Resovia, która nie miała problemów ze zwycięstwem nad AZS Częstochowa 3:0 (25:21, 25:20, 25:15).

PGE Skra zwyciężyła Łuczniczkę Bydgoszcz 3:0 (25:14, 25:14, 25:9). Zwycięstwo Mariusza Wlazłego i jego kolegów oklaskiwali licznie przybyli kibice i fanki, obdarowane przez klub żółtymi tulipanami. Dla wszystkich kobiet klub przygotował niespodziankę. Przy wejściu do hali, każdej z pań został wręczony symboliczny tulipan z okazji Dnia Kobiet. Uroczyście było także przed rozpoczęciem spotkania. Pamiątkową ramą został nagrodzony były siatkarz bełchatowskiego klubu - Marcel Gromadowski, dla którego był to pierwszy mecz w Energii po zmianie barw. Najmilszym jednak prezentem dla kibiców gospodarzy było pewnie odniesione zwycięstwo nad zespołem z Bydgoszczy. Trener Philippe Blain dokonał kilku roszad w składzie. Przeciwko Łuczniczce w podstawowym składzie pojawili się Marcin Janusz, Jurij Gladyr, Artur Szalpuk i Kacper Piechocki.

Najbliższy mecz PGE Skra rozegra w Olsztynie z Indykpolem AZS-em (11 marca), ale na kolejne spotkanie w roli gospodarza nie trzeba długo czekać. Już 15 marca bełchatowianie zmierzą się w Atlas Arenie z Cucine Lube Civitanova w pierwszym meczu play-off 12 Ligi Mistrzów. Szczegóły dotyczące sprzedaży biletów na stronie internetowej PGE Skry.