Iwona Stach, 9 marca 2017

Do zakończenia fazy zasadniczej PlusLigi pozostały do rozegrania mecze czterech kolejek. Prowadzi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z ośmioma punktami przewagi nad Asseco Resovią Rzeszów oraz dziesięcioma nad PGE Skrą Bełchatów i Jastrzębskim Węglem.

Do zakończenia fazy zasadniczej PlusLigi pozostały do rozegrania mecze czterech kolejek. Prowadzi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z ośmioma punktami przewagi nad Asseco Resovią Rzeszów oraz dziesięcioma nad PGE Skrą Bełchatów i Jastrzębskim Węglem.

Rzeszowianie w ostatnim spotkaniu, pokonując AZS Częstochowa 3:0 (25:21; 25:20; 25:15), pewnie zdobyli trzy punkty.  - To był mecz jak każdy inny. Błędy nam się zdarzały i musimy się nad nimi zastanowić. Na początku pierwszego seta nasza gra nie wyglądała dobrze, rywale grali swoją siatkówkę i traciliśmy punkty. Potem jednak zaczęliśmy grać lepiej i skończyliśmy tak, jak powinniśmy skończyć – przyznał przyjmujący wicemistrza Polski Marko Ivović.

Przed Asseco Resovią Rzeszów jeszcze cztery spotkania w fazie zasadniczej PlusLigi. Przed nimi pojedynki z potencjalnie słabszymi przeciwnikami, jednak zawodnicy z Rzeszowa już niejednokrotnie w tym sezonie pokazali, że właśnie z takimi drużynami gra im się najtrudniej - To są zawsze najgorsze mecze. Rywale nie mają nic do stracenia, a my możemy przegrać tak naprawdę wszystko. Przeciwnicy mogą podejść do meczu na całkowitym luzie i zagrać bardzo dobre spotkanie. Nie pozwoliliśmy im jednak na to i to my pokazaliśmy to, co chcieliśmy pokazać - zaznaczył Ivović.

Kolejnym ich przeciwnikiem jest zespół z Bielska-Białej, który w pierwszej rundzie postawił trudne warunki wicemistrzowi Polski. - Musimy się skupić na kolejnym meczu. BBTS Bielsko-Biała potrafi dobrze grać i w pierwszym meczu mieliśmy we własnej hali z tym przeciwnikiem sporo problemów. Teraz od początku spotkania musimy być w pełni skoncentrowanymi i pokazać, kto jest wiceliderem tabeli – podsumował Serb.

W 27. kolejce spotkań bardzo ważny mecz zostanie rozegrany w Olsztynie. W sobotę Indykpol AZS podejmie PGE Skrę Bełchatów (początek 14.45, Polsat Sport). Gospodarze zachowali jeszcze szansę na zakwalifikowanie się do półfinału play off. Obecnie zajmują piąte miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do swego najbliższego rywala.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej