JK, fot. Agnieszka Derlatka, 2 grudnia 2015

Belgia będzie jednym z rywali Polski w fazie grupowej styczniowego turnieju kontynentalnego do igrzysk olimpijskich. - Może w Berlinie sprawimy niespodziankę - mówi środkowy reprezentacji Belgii, którego wczoraj zobaczyliśmy w łódzkiej Atlas Arenie w meczu PGE Skry Bełchatów z Knack Roeselare.

PGE Skra Bełchatów wygrała  z Knack Roeselare 3:0 (25:23, 27:25, 25:18). Mistrzowie Belgii nie poddają się i w kolejnych meczach zapowiadają walkę. - Jeszcze wszystko jest możliwe - mówił  po spotkaniu Pieter Coolman, środkowy reprezentacji Belgii.

pzps.pl: To już druga porażka Knack Roeselare w grupie i wasza sytuacja nie wygląda najlepiej.
Pieter Coolman:
Niestety, nie zagraliśmy dobrze przeciwko Skrze. Mamy w zespole sporo kontuzji i urazów, kilku zawodników nie może grać, więc nie mamy też za dużo opcji w ustawieniu. Myślę, że gdyby sędziowie nie popełnili błędów jeden set byłby nasz i wtedy losu meczu mogłyby wyglądać inaczej.  Nie  zagraliśmy dobrze w spotkaniu, ale byliśmy blisko w dwóch pierwszych setach.

- W trzecim się poddaliście?

- Nie. Po prostu rozpoczęliśmy tego seta bardzo źle. Popełniliśmy zbyt dużo błędów i to zaważyło o jego wyniku i całego spotkania.

- Za dwa tygodnie ponownie spotkacie się z PGE Skrą u siebie. Dla przyjezdnych wasza hala nie jest zbyt gościnna.

- Skra ma doświadczonych zawodników, którzy wszędzie dobrze grają. Ale rzeczywiście wszystko jest możliwe w kolejnym  spotkaniu.

- Na koniec chciałabym zapytać o turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. W fazie grupowej spotkacie się m.in. z reprezentacją Polski.
- Nasza grupa jest trudna. Ale jeśli chcemy zagrać w igrzyskach olimpijskich, to musimy wygrywać z każdym. W Berlinie będą najlepsze drużyny Europy w doskonałej formie, więc sam turniej na pewno będzie trudny. My od samego początku musimy dobrze grać, bo każdy mecz będzie bardzo ważny, a przygotowania do turnieju nie są długie. Myślę, że Polska jest faworytem grupy, a po słabym występie na mistrzostwach Europy będzie  chciała udowodnić, że ten ostatni turniej to był wypadek przy pracy.

- Reprezentacja Belgii od kilku lat gra na coraz wyższym poziomie. Po 36 latach wystąpiliście w mistrzostwach świata. Wiele osób mówi o was jako zespole silnym i nieobliczalnym.
- Możliwe. Na pewno w mistrzostwach Europy wypadliśmy źle. Tylko jeden mecz  przeciwko Słowenii zagraliśmy naprawdę dobrze. W starciu z Polakami i Niemcami byliśmy tłem. Tak naprawdę sami nie wiemy co osiągniemy. Może w Berlinie sprawimy niespodziankę?

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej