Marek Kaczmarczyk, 13 kwietnia 2012

W sobotę w Murowanej Goślinie rozegrany zostanie trzeci mecz finału play off o mistrzostwo I ligi kobiet: Piecobiogaz - Siódemka Legionovia Legionowo. Po dwóch grach prowadzi Lergionovia 2:0.

W piątkowe południe wyruszyła z Legionowa w autokarową podróż do Murowanej Gośliny ekipa Siódemki Legionovii. Bez wątpienia to jeden z najważniejszych wyjazdów w historii siatkarskiego zespołu z podwarszawskiej miejscowości. W sobotę o godzinie 17.00, w goślińskiej hali rozpocznie się trzeci mecz finału play off o mistrzostwo I ligi kobiet pomiędzy miejscowym Piecobiogazem a Legionovią. Tytuł mistrza zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej kraju w siatkówce klubowej kobiet, to pewnością powód do satysfakcji. Nie to jednak w konfrontacji Gośliny z Siódemką, zawodniczki obydwu ekip uważają za najważniejsze.

Stawką rywalizacji do trzech zwycięstw w tej parze jest bowiem bezpośredni awans do elity -  czyli PlusLigi Kobiet. Po dwóch grach w Legionowie, 2:0 prowadzą siatkarki trenera Wojciecha Lalka. W Murowanej łatwo nie będzie. Zespół Iriny Archangielskiej i Nicoli Vettoriego – mimo porażek - także pokazał w Arenie Legionowo siłę i klasę zespołu aspirującego do awansu. Na własnym parkiecie Piecobiogaz będzie bardzo groźny.
Sprawy mają się tak – jeśli wygrają przyjezdne, będzie po… sprawie, Legionovia awansuje do PlusLigi Kobiet, komplet punktów dla zespołu z Wielkopolski, oznacza konfrontację numer cztery, w niedzielę. Jedno jest pewne, w sobotę w hali w Murowanej będzie bardzo gorąco, bo Piecobiogaz został nastawiony na Siódemkę. O ostatnie godziny przed wielkim graniem spytaliśmy kierownika legionowskiego zespołu Zbigniewa Madejskiego.

- Akcja „Murowana Goślina” rozpoczęta?
- Do wielkopolskiej miejscowości wyjechaliśmy z Legionowa w piątek po godzinie dwunastej. Po drodze obiad, na miejscu powinniśmy być około godziny dziewiętnastej. Na piątek trener Wojciech Lalek nie zaplanował żadnych zajęć na hali, natomiast w sobotę, po śniadaniu, dziewczęta mają w planach lekki rozruch.

- Jak zespół Legionovii  przygotowywał się do meczów z Piecobiogazem?
- Nie mieliśmy żadnych specjalnych treningów. Wszystko szło swoim normalnym torem. Obydwie drużyny znają się przecież bardzo dobrze i tu już nic się nie wymyśli. Jedziemy po zwycięstwo – to jest dla nas największą mobilizacją.

- Sobotnia konfrontacja z Piecobiogazem jawi się jako najważniejszy mecz w historii legionowskiej siatkówki.
- Tak, chociaż może nie ten najważniejszy, ale jeden najbardziej ważnych. Wiemy, że wygrać w Murowanej będzie bardzo ciężko, tak jak zresztą ciężko było pokonać Wielkopolanki kilkanaście dni temu w Legionowie.

- W przypadku porażki, czeka nas mecz numer cztery….
- Tak, w przypadku niepowodzenia, zostajemy na niedzielę, i podobnie jak w sobotę, o godzinie siedemnastej spotkamy się ponownie.

- Legionovia ma dwie szanse, by rywalizację w play off o awans do PlusLigi Kobiet zakończyć w Murowanej…
- Po to właśnie jedziemy. Będzie ciężko, ale ufam, że się uda.   

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej