Marcin Nikiel, 5 grudnia 2016

Dwie godziny i kwadrans przyszło rywalizować o kolejne punkty I-ligowe drużynie uczennic SMS PZPS Szczyrk. Starcie w Krakowie miało scenariusz znany z siatkarskich boisk.

Dwie godziny i kwadrans przyszło rywalizować o kolejne punkty I-ligowe drużynie uczennic SMS PZPS Szczyrk. Starcie w Krakowie miało scenariusz znany z siatkarskich boisk.

Stare siatkarskie porzekadło mówi, iż kto nie wygrywa meczu 3:0 po zwycięstwie w dwóch odsłonach spotkanie otwierających, schodzi ostatecznie z parkietu w roli pokonanego. O jego prawdziwości przekonał się dziś nasz zespół, który z gospodyniami stoczył efektowną walkę.

Na wstępie krakowianki „odjechały” ekipie ze Szczyrku na 9:4, wówczas trener Wiesław Popik poprosił o przerwę. Efektem rozmowy z drużyną było odrobienie strat, pierwsze skrzypce wśród przyjezdnych grała świetnie atakująca Olivia Różański (33 pkt. w całym meczu!). Po punktowej zagrywce Agaty Michalewicz SMS już prowadził 16:15, by na finiszu zupełnie rozbić miejscową drużynę. Decydujące „oczka” zdobywała Natalia Murek.

Rytmu uczennice nie zagubiły w drugim secie. Zbicie Murek dało im zaliczkę 7:4, natomiast zanim obie drużyny dobrnęły do dwucyfrowej ilości punktów, wynik wyrównał się. Kiedy Proxima w dalszej fazie partii odskoczyła na 18:15 zanosiło się na doprowadzenie do rezultatu 1:1. W emocjonującym finiszu rozegranym na przewagi więcej zimnej krwi zachowały szczyrkowianki.

Za ciosem „jedynka” SMS PZPS niestety nie poszła. W odsłonach trzeciej i czwartej doskonale funkcjonowała zagrywka krakowianek, które błyskawicznie budowały bezpieczną przewagę. Tie-break stał się faktem, gdy 3 asy z rzędu jako zakończenie seta czwartego zanotowała środkowa Proximy Gabriela Ponikowska.

Do wyrównanej walki doszło w rozstrzygającej partii. Skuteczny blok sprawił, iż zmiana stron nastąpiła przy stanie 8:7 dla SMS-u. Jako pierwsze do piłki meczowej dobrnęły za to rywalki. Drużyna SMS PZPS kilka meczboli obroniła, lecz cały mecz wynikiem 21:19 w tie-breaku zakończył… as serwisowy Marzeny Kropidłowskiej. Na podopiecznych trenera Popika zemściły się własne błędy nie tylko w przyjęciu, ale i zagrywce, gdy była szansa na to, aby inicjatywę przejąć.

Proxima Kraków – SMS PZPS Szczyrk 3:2 (18:25, 25:27, 25:17, 25:17, 21:19)

SMS PZPS: Kinga Różyńska, Adrianna Muszyńska, Martyna Świrad, Agata Michalewicz, Olivia Różański, Natalia Murek, Aleksandra Lipska, Weronika Sobiczewska, Aleksandra Żurawska, Izabela Klekot, Wiktoria Nowak, Maria Stenzel (libero)
Trenerzy: Wiesław Popik, Miłosz Majka

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej