EA, fot. Agnieszka Derlatka, 30 grudnia 2014

Asseco Resovia Rzeszów wejdzie w 2015 rok na pozycji lidera PlusLigi. Obrońca tytułu PGE Skra Bełchatów przegrał we wtorek w Kędzierzynie-Koźlu z ZAKSĄ 0:3.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała PGE Skrę Bełchatów 3:0 (25:18, 25:18, 25:17) w meczu 17. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został Dick Kooy.

- Porażka w Kędzierzynie-Koźlu nie jest niczym nadzwyczajnym. Przegrywało tutaj wiele sławnych drużyn. Zaskakuje natomiast łatwość z jaką mistrz Polski uległo gospodarzom - powiedział były trener reprezentacji Polski, Waldemar Wspaniały.

Zawodnicy ZAKSY byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Rozegrali najlepszy mecz w tym sezonie.

- ZAKSA nie grała ostatnio najlepiej. Myślę, że tym zwycięstwem przełamała złą passę. Z porażek w tej części sezonu nie wyciągałbym zbyt pochopnych wniosków. Zespoły mają dużo grania. Sezon jest długi. Wszelkie zadyszki są możliwe. Kryzys kiedyś musi przyjść. Przekonała się o tym w grudniu m.in. Asseco Resovia, ale już w ostatnim meczu w Jastrzębiu zagrała znowu koncertowo - zakończył Waldemar Wspaniały.

W tabeli prowadzi Asseco Resovia Rzeszów 43 pkt przed PGE Skrą 40 i LOTOSEM Treflem Gdańsk 39. Gdańszczanie rozegrali o jeden mecz mniej.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej