Eugeniusz Andrejuk, 12 kwietnia 2012

Obrońca tytułu PGE Skra Bełchatów i Asseco Resovia Rzeszów zagrają w finale PlusLigi. W meczu o trzecie miejsce zmierzą się Jastrzębski Węgiel i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Asseco Resovia Rzeszów pokonała w czwartym meczu półfinałowym PlusLigi ZAKS-ę Kędzierzyn-Koźle 3:0 (26:24, 25:21, 25:17). W serii do trzech zwycięstw podopieczni trenera Andrzeja Kowala wygrali 3-1.

- Środowy mecz miał wyglądać jak wtorkowy, którzy zakończył się po wielkiej walce w pięciu setach. Jednak tym razem emocje skończyły się w połowie drugiego seta. Gospodarze zagrali zdceydowanie lepiej i zasłużenie zwyciężyli. Na końcowe rozstrzygnięcie miał pierwszy mecz u nas. On zaważyl o losach rywalizacji. Resovia grała, a myśmy przeszli obok gry - powiedział libero ZAKSY Piotr Gacek. Dodał on, że o brązowy medal zagramy tak jak o złoty.

Pierwszy set zapowiadał olbrzymie emocje. Rzeszowianie wygrali 26:24. Dwa ostatnie punkty gospodarze zdobyli dzięki potężnym zagrywkom Georga Grozera. On też jak najbardziej zasłużenie otrzymał tytuł MVP. - Nie miałem cienia wątpliwości komu przyznać statuetkę - mówił po spotkaniu komisarz spotkania Andrzej Skorupa.

- W finale na pewno zagramy tak, żeby zdobyć upragnione mistrzostwo - powiedział środkowy Asseco Resovii Wojciech Grzyb.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej