EA, 5 lutego 2015

Asseco Resovia Rzeszów i PGE Skra Bełchatów odniosły pewne zwycięstwa w 23. kolejce PlusLigi. Oba zespoły zachowały w tabeli pozycję lidera i wicelidera. Ich przewaga nad najgroźniejszymi rywalami powiększyła się po środowych meczach.

LOTOS Trefl Gdańsk pzegrał z PGE Skrą Bełchatów 25:18, 25:27, 19:25, 22:25 w meczu kończącym 23. kolejkę PlusLigi. MVP Nicolas Uriarte. Mecz oglądało 10 635 widzów. Jest to ligowy rekord w ERGO Arenie i wynik o prawie 500 osób lepszy od poprzedniego, ustanowionego podczas spotkania koszykarzy Trefla i Asseco Prokomu.

Spotkanie na szczycie PlusLigi lepiej rozpoczęli gospodarze. Oni też objęli prowadzenie w meczu. Później coraz lepiej grał mistrz Polski, który w trzecim i czwartym secie panował na boisku. Kluczem do sukcesu w ostatniej partii było zatrzymanie Mateusza Miki. Blok był bardzo silną stroną bełchatowian i w ten sposób kilka razy powstrzymali przyjmującego reprezentacji Polski. Na wiele ciepłych słów zasłużył Kacper Piechocki, który w obronie spisywał się bardzo pewnie. W końcówce bełchatowianie nie popełnili żadnych błędów i zapewnili sobie kolejne trzy punkty!

Z kolei w Bydgoszczy Transfer przegrał z Asseco Resovią Rzeszów 1:3 (24:26, 25:21, 23:25, 21:25). MVP spotkania został wybrany Marko Ivović. Gospodarze walczyli. W drugim secie objęli wysokie prowadzenie i spokojnie utrzymali przewagę. Jednak w pozostałych partiach minimalnie lepsi byli goście.

W tabeli prowadzą PGE Skra i Asseco Resovia po 58 pkt przed LOTOSEM Treflem 51. Na czwarte miejsce awansował Jastrzębski Węgiel 48. Piąty jest Transfer 46.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej