Paweł Zagumny: trzecie miejsce jest lepsze, niż czwarte

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdobyła w środę, po zwycięstwie 3:0 nad Jastrzębskim Węglem, brązowy medal w PlusLidze. Był to ostatni sportowy akcent ekstraklasy w sezonie 2011/12. - Bardzo chcieliśmy być w wielkim finale, ale nie udało się - mówi Paweł Zagumny.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, po emocjonującej rywalizacji z Jastrzębskim Węglem, wywalczyła brązowy medal sezonu 2011/2012 PlusLigi. – Kontuzje trochę pokrzyżowały nam plany na ten sezon, ale powinniśmy być zadowoleni z tego medalu – uważa kapitan ZAKSY, Paweł Zagumny.

- Brązowy medal zapewne wynagrodził drużynie trudy długiego i ciężkiego sezonu 2011/2012?
- Pamiętając o kłopotach, jakie trapiły naszą drużynę w tym sezonie, zdobycie brązowego medalu, na pewno jest sukcesem. Bardzo chcieliśmy zagrać w wielkim finale. Nie udało się. Przegraliśmy ze znakomicie grającą Resovią Rzeszów, która później w finale ograła Skrę Bełchatów. Myślę, że nie mamy się czego wstydzić. Kontuzje trochę pokrzyżowały nam plany, które zakładaliśmy sobie na początku sezonu, ale powinniśmy być zadowoleni. Zawsze trzecie miejsce jest lepsze, niż czwarte.

- Rywalizacja z Jastrzębskim Węglem o trzecie miejsce była na pewno emocjonująca. Rywal wygrał w hali „Azoty”. Później prowadził i to ZAKSA zwyciężają na trudnym terenie doprowadziła do piątego meczu, który tak szczęśliwie zakończył się dla was.
- Taka jest siatkówka. Raz się wygrywa, a raz przegrywa. Najważniejsze, żeby w ostatnim meczu zwyciężyć i tego dokonaliśmy. Cieszy to, że wytrzymaliśmy presję przed własną publicznością, która tym razem dopisała.

- Wasze zespoły znają się na wylot. Kluczem do zwycięstwa była koncentracja od pierwszej do ostatniej piłki?
- Czuliśmy się bardzo pewnie, po wygranym czwartym spotkaniu w Jastrzębiu. Wiedzieliśmy jak musimy zagrać, żeby pokonać przeciwnika. Nie mogliśmy się poddawać, gdy coś nie wychodziło. Tylko twardą grą mogliśmy złamać zawodników Jastrzębskiego Węgla i tak też się stało.

- Sezon za nami. Kibicie, nie tylko w Kędzierzynie-Koźlu, zastanawiają się czy Paweł Zagumny zostanie w ZAKSIE?
- Póki co, to są zawirowania w klubie i jeszcze nic nie wiadomo na sto procent. Mam możliwość zostania w ZAKSIE na kolejny sezon. Decyzję podejmę do 20 maja.