Nummerdor: Fijałek i Prudel to para przyszłości

W poniedziałek w Rzymie rozpoczną się mistrzostwa świata w siatkówce plażowej z udziałem dwóch polskich par. Grzegorz Fijałek i Mariusz zajęli w sobotę czwarte miejsce w Turnieju World Touru w Pekinie. Poza nimi w stolicy Włoch zagrają również Kądzioła i Szałankiewicz.

- Uwielbiam oglądać jak gra polska para Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel - oni mają ogromne umiejętności techniczne i z roku na rok grają coraz lepiej, co widać było na ostatnim turnieju z cyklu Grand Slam w Pekinie – powiedział w rozmowie z nami Holender Reinder Nummerdor, mistrz Europy z hali z 1997 roku i trzykrotny mistrz Starego Kontynentu na plaży, grający w parze z mistrzem olimpijskim z Atlanty (1996) Richardem Schuilem.

- W ćwierćfinale zagrali przeciwko nam świetne spotkanie, praktycznie przez cały mecz to my musieliśmy ich gonić. W trzecim secie udało nam się nawet wyrównać, ale ich dobry serwis - przy naszym gorszym tego dnia - spowodował, że wygrali zasłużenie. To nadal młoda para i jeśli będą się tak rozwijać i trenować jak obecnie, to widzę ich na podium z medalami na szyjach. Wierzę, że to para przyszłości – mówi o Polakach Nummerdor.

- Zwróciłem też uwagę na drugą parę polską Kądzioła/Szałankiewicz, oni także prezentują się bardzo dobrze i poprawili swoje umiejętności od ubiegłego roku – zauważa Holender.   

- Natomiast, jeśli chodzi o naszą grę, w końcu zaczynamy łapać swój rytm. Początki sezonu były trudne, ale w Pekinie nasza gra wyglądała o wiele lepiej. Długo przygotowywaliśmy się do sezonu i zajęło to trochę czasu, aby nasza forma zwyżkowała. Wierzę, że będzie już tak do końca sezonu. Jeśli unikniemy kontuzji, które prześladowały nas w ubiegłym sezonie, będzie dobrze. Patrzymy w przyszłość pozytywnie – powiedział na koniec holenderski mistrz.

Siatkarze plażowi są już w Rzymie, gdzie od poniedziałku rozpoczną zmagania w mistrzostwach świata 13-19 czerwca. 48 par męskich i żeńskich podzielono na 12 grup A-M, po 4 ekipy w każdej. Rozgrywki grupowe potrwają trzy dni. Polskie pary Fijałek/Prudel oraz Kądzioła/Szałankiewicz, znalazły się w grupie F i D. Do kolejnego etapu rozgrywek awansują 32 pary.