Katarzyna Porębska, 14 lutego 2012

Rozgrywki Młodej Ligi wkroczyły w decydującą fazę. O medale walczą zawodnicy, którzy przewinęli się przez centralne imprezy takie jak Ogólnopolska Olimpiada młodzieży czy mistrzostwa Polski kadetów. Jednym z nich jest Łukasz Wiese.

PGE Skra Bełchatów oraz Delecta Bydgoszcz wygrały pierwsze półfinałowe mecze play off Młodej Ligi. Oba zwycięstwa zostały odniesione na wyjazdach. – Były to ciekawe spotkania i wcale nie znaczy, że,  losy awansu do finału zostały rozstrzygnięte – mówi były trener męskiej reprezentacji Waldemar Wspaniały. Podobnego zdania jest bydgoski przyjmujący Łukasz Wiese.

pzps.pl: Gratulacje za wygrany pierwszy mecz w fazie play off. Udało Wam się pokonać Resovię Rzeszów 3:1. Co Twoim zdaniem było kluczem do zwycięstwa?

Łukasz Wiese: Dziękuję. Kluczem do zwycięstw była przede wszystkim dobra zagrywka, która odrzucała rywali od siatki. W późniejszym etapie meczu znacznie poprawiliśmy przyjęcie, co umożliwiło nam grę środkiem.

- Przed Wami spotkanie rewanżowe. Gracie u siebie więc teoretycznie powinno być łatwiej.
- Łatwiejsze na pewno nie będzie, gdyż Rzeszów to bardzo silny zespół. W rundzie zasadniczej my wygraliśmy w Rzeszowie, a oni odnieśli zwycięstwo w Bydgoszczy, więc musimy dać z siebie wszystko na boisku.  Można być pewnym, że Resovia nie przejedzie prawie 600km, żeby łatwo oddać mecz. To będzie trudne spotkanie, ale wierzę że sobie poradzimy i zagramy w finale.
 
- Jak trafiłeś do młodego zespołu Delecty Bydgoszcz?
- Do młodej Delecty trafiłem rok temu jako junior. Wtedy nie łapałem się jeszcze do pierwszego składu. W tym sezonie dostałem ogromną szanse grania w szóstce, z czego się bardzo cieszę i staram się tę szanse wykorzystać jak najlepiej.
 
- Możesz opowiedzieć jak na co dzień wyglądają treningi i przygotowania do kolejnych meczów.
- Na co dzień trenuje grupa juniorów, gdyż starsi zawodnicy ćwiczą z pierwszym zespołem Delecty. Zajęcia są bardzo różnorodne, jednak głównie trenujemy ustawienia.
 
- Zawodnicy w rożny sposób koncentrują się przed meczami. Jaki Ty masz na to sposób?
- Nie mam żadnego sposobu na koncentracje. Po prostu wychodzę na boisko i staram się zagrać  jak najlepiej. Wiadomo nie zawsze wszystko wychodzi. Jednak staram się nie myśleć o popełnionych błędach w trakcie meczu.
 
- Sezon Młodej Ligi kończy się już niebawem. Co zamierzasz robić po jego zakończeniu?
- Młoda liga się kończy lecz moim głównym celem są zawody centralne juniorów. Nie ukrywam, że wierzę w medal. Tym samym składem w kadetach zdobyliśmy srebro w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży oraz brązowy medal mistrzostw Polski kadetów. Po zakończeniu Młodej Ligi będzie czas na półfinały i finały MP juniorów.
 
- Ulubione zajęcie Łukasza Wiesa, które nie jest związane z siatkówką, to?
- Większość wolnego czasu spędzam z dziewczyną, a tego wolnego czasu jest naprawdę mało.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej