Nicolas Marechal: to wspaniałe uczucie

W drugim meczu I fazy play off DenizBank Ligi Mistrzów PGE Skra Bełchatów pokonała Cucine Lube Treia 3:1 i awansowała do kolejnej rundy. – Cieszymy się z awansu – powiedział po spotkaniu Nicolas Marechal, przyjmujący drużyny z Bełchatowa.

pzps.pl: Przede wszystkim gratuluję awansu. Jak się z tym czujesz?
Nicolas Marechal: Dziękuję. Bardzo się z tego cieszymy. Po trzecim secie, kiedy wygraliśmy, to było dla nas wspaniałe uczucie. Czwarty set mogliśmy już zagrać spokojnie, w innym składzie i cieszyć się z awansu.

- Co według ciebie przesądziło o tym zwycięstwie?
- Bardzo dobrze broniliśmy piłkę i dobrze przyjmowaliśmy. Włosi serwowali mocniej niż w pierwszym meczu, ale utrzymaliśmy przyjęcie i rozgrywający mógł szybko rozgrywać piłkę.

- Co się stało w drugim secie, który przegraliście do 19?
- Może aż tak ucieszyliśmy się z wygranej w pierwszym secie, że nie potrafiliśmy walczyć w drugim. Ale potem powiedzieliśmy sobie, że musimy wygrać jeszcze jeden set i nie możemy przegrać tego meczu. Potrafiliśmy wrócić do dobrej gry i wygrać trzeci set.

- W kolejnej rundzie zagracie z zespołem z Perugii. Jak myślisz, co będzie kluczem do pokonania tej drużyny?
- Musimy zagrać tak jak w tym meczu, dobrze serwować i przyjmować tak, żeby rozgrywający Nicolas Uriarte mógł swobodnie rozgrywać. Jeśli zagramy tak dobrze, mamy duże szanse, by wygrać.

- Które drużyny według ciebie wywalczą awans do Final Four Ligi Mistrzów?
- Berlin, ponieważ oni mają zagwarantowany udział (śmiech). A co do innych, to nie wiem,  zobaczymy w kolejnej rundzie.

- W sobotę zmierzycie się z Asseco Resovią Rzeszów w meczu o pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. To z pewnością nie będzie łatwe spotkanie.
- Tak, musimy wygrać, ponieważ chcemy zająć pierwsze miejsce. To będzie trudne, bo nie mamy zbyt wiele czasu na odpoczynek, jeszcze tej nocy jedziemy prosto do Rzeszowa. W piątek będziemy potrzebować trochę czasu, żeby się wyspać i odpocząć po meczu z Lube. To będzie dobry mecz i zmęczenie nie będzie problemem, ponieważ lubimy takie spotkania i  każdy chce w nim zagrać. W Rzeszowie jest bardzo dobra atmosfera. Myślę, że będzie to zacięte spotkanie.