Mirosław Przedpełski: odszedł wielki Człowiek siatkówki

We wtorek we Wrocławiu po długiej chorobie zmarł dr Józef Wołyniec. - Odszedł wielki Człowiek siatkówki - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosław Przedpełski.

We wtorek we Wrocławiu po długiej chorobie zmarł dr Józef Wołyniec - trener, pracownik naukowy wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego, organizator. Tablica z Jego nazwiskiem znajduje się w Alei Gwiazd w Miliczu.

- Odszedł wielki Człowiek siatkówki - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosław Przedpełski. - Poznałem Go przed kilku laty. Od razu zrobił na mnie ogromne wrażenie, nie tylko jako znawca naszej dyscypliny sportu. Ujął mnie dużą kulturą osobistą, erudycją. Był bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi, szybko ich zjednywał.

Mirosław Przedpełski przypomniał, że Józef Wołyniec wykształcił kilkuset trenerów oraz instruktorów siatkówki. Kilkunastu jego wychowanków zostało trenerami reprezentacji Polski na różnych poziomach sportowych. Opublikował kilkadziesiąt prac naukowych i metodycznych z zakresu teorii i praktyki gry w piłkę siatkową. Po raz pierwszy w Polsce – jako współautor – zastosował komputerowo wspomaganą metodę obserwacji gry w siatkówkę. Był autorem programu informatycznego "VOLLEYBALL."

- Był bardzo oddany siatkówce. Kochał swoją pracę. W ostatnich latach życia mocno zaangażował się w kształcenie trenerów pracujących z dziećmi i młodzieżą. Wielokrotnie powtarzał, że jest to bardzo ważny fragment działalności szkoleniowej. Podkreślał, że bez młodych zawodników nie będzie tych wybitnych. Dlatego też w swojej pracy szkoleniowej i dydaktycznej zwracał uwagę na wychowawczą rolę sportu. Wpajał w młodych ludzi zamiłowanie do porządku - powiedział prezes Przedpełski.

Prezes PZPS podkreślił, że Józef Wołyniec "nie był człowiekiem jedynej prawdy." - Jego wychowankowie wielokrotnie wspominali, że inspirował do poszukiwań. Często powtarzał, że są różne drogi do osiągnięcia celu. Trzeba tylko znaleźć najbardziej odpowiednią. Żegnamy wybitnego Naukowca, wspaniałego Trenera, wielkiego Człowieka - zakończył Mirosław Przedpełski.