Michał Matyja dwukrotnym mistrzem świata w siatkówce na śniegu

W zakończonym niedawno ostatnim turnieju siatkówki na śniegu z cyklu Snow Volleyball Tour w St. Anton Michał Matyja wraz z Karolem Szczepanikiem wywalczyli srebrny medal. Drugie miejsce w ostatnich w tym sezonie rozgrywkach pozwoliło Matyji ponownie uzyskać tytuł „King of Snow” czyli mistrza świata.

W zakończonym niedawno ostatnim turnieju siatkówki na śniegu z cyklu Snow Volleyball Tour w St. Anton Michał Matyja wraz z Karolem Szczepanikiem wywalczyli srebrny medal. Drugie miejsce w ostatnich w tym sezonie rozgrywkach pozwoliło Matyji ponownie uzyskać tytuł „King of Snow” czyli mistrza świata.

Ojczyzną snow volleya jest Austria, gdzie rozegrano pierwsze tego typu zawody. Szybko zyskały one międzynarodowy wydźwięk a od 2013 siatkówka na śniegu stała się oficjalnym sportem w Austrii. – Na pierwsze zawody pojechałem trzy lata temu właśnie do Austrii – opowiada Michał Matyja – Wyjazd zaproponował mi kolega. To było dla mnie coś zupełnie nowego, ale że jestem totalnie zakręcony na punkcie siatkówki nie zastanawiałem się ani sekundy. Spakowałem torbę i pojechałem.

Na pierwszy sukces Michała w nowej dla niego odmianie siatkówki nie było trzeba długo czekać. Z łatwością przeszedł eliminacje, a po turnieju głównym na jego szyi zawisnął srebrny medal. – Pierwsze turnieje wyglądały tak, że każdy grał na swoje konto. Pary były losowane. Zmieniło się to w tym roku. W parze gram z Karolem Szczepanikiem, a czasem z Rafałem Matusiakiem. Przyznam, że chętnych do gry jest bardzo wielu. Wszyscy plażowicze po obejrzeniu materiałów z turniejów na początku się tylko uśmiechali, ale teraz chętnie również wybraliby się z nami.

W tym roku, tak jak w poprzednim, w klasyfikacji ogólnej po pięciu turniejach najlepszy okazał się Michał Matyja. – To bardzo wspaniałe uczucie – mówił zadowolony polski King od Snow – To był dla mnie bardzo ciężki sezon. Nie mieliśmy wystarczającej liczby sponsorów, z turniejów wracałem zwykle w niedzielę późno w nocy i po 2 godzinach snu udawałem się do pracy. Byłem przemęczony, ale ten tytuł wszystko mi zrekompensował i pokazał, że było warto.

W tym roku w Soczi odbyły się zimowe igrzyska olimpijskie,  może w kolejnych edycjach również siatkówka na śniegu znajdzie się na liście dyscyplin olimpijskich. – Byłoby super! I z tego co wiem to organizatorzy Snow Volleyball Tour mają takie plany. Mam nadzieję, że im się to uda. To świetny sport. Polecam wszystkim.