Aneta Stożek / fot. CEV, 17 stycznia 2011

- Piękny okres siatkówki młodzieżowej, uwieńczony złotym medalem na mistrzostwach Europy, przygotował nas bardzo dobrze do siatkówki seniorskiej. Teraz chcemy zdobywać punkty rankingowe do FIVB i piąć się w górę - mówi reprezentant Polski w siatkówce plażowej - Michał Kądzioła, grający w parze z Jakubem Szałankiewiczem.

- Piękny okres siatkówki młodzieżowej, uwieńczony złotym medalem na mistrzostwach Europy,  przygotował nas bardzo dobrze do siatkówki seniorskiej. Teraz chcemy zdobywać punkty rankingowe do FIVB i piąć się w górę - mówi reprezentant Polski w siatkówce plażowej - Michał Kądzioła, grający w parze z Jakubem Szałankiewiczem.

Na jakim etapie przygotowań do nowego sezonu jesteście?
- Na początku zimy pracujemy mocno nad siłą i techniką indywidualną. Trzy razy w tygodniu ćwiczymy na siłowni i pięć razy na piasku. Jest to bardzo ważny okres, bo jak go dobrze przepracujemy, będziemy mogli w późniejszym czasie więcej poświęcić na dopracowywanie małych mankamentów gry.

Bardzo już odczuwasz głód gry?
- Jest trochę głodu gry, ale najbardziej brakuje mi słońca, wiatru i ciepłego piasku, na którym siatkówka plażowa sprawia dużo więcej przyjemności niż granie i trenowanie pod balonem w ponurej tej zimy Polsce.

Ten rok będzie ważny z uwagi na kwalifikacje olimpijskie - nie będzie chyba łatwo awansować na igrzyska?
- Ten rok będzie bardzo ważny w sumie jak każdy sezon w naszym wieku. A to że zaczęły się kwalifikacje do igrzysk, wyzwala w nas podwójną mobilizację. Będzie bardzo trudno, ale wierzę, że ciężka praca, którą razem z Kubą wkładamy na treningach, przygotowanych przez trenera Sławomira Roberta, przyniosą oczekiwany wynik i już nie będziemy mówili o pechu i wadach młodości, tylko będziemy grać dorosłą siatkówkę.

Okres juniorski już praktycznie za wami - jakie zatem stawiacie sobie cele jako seniorzy?
- Piękny okres siatkówki młodzieżowej, uwieńczony złotym medalem na mistrzostwach Europy,  przygotował nas bardzo dobrze do siatkówki seniorskiej. Cel, jest taki sam jak co roku - "coco jambo i do przodu", czyli zdobywać punkty rankingowe do FIVB i piąć się w górę.

Jesteście znów nominowani w Plebiscycie Siatkarskie Plusy, w zeszłym roku wygraliście kategorię „drużyna siatkówki plażowej” – jakie masz przeczucia w tej edycji?
 - W zeszłym roku było dla nas ogromnym wyróżnieniem, zdobyć tak wspaniałą statuetkę. W tym będzie trochę trudniej, bo bardzo dobry sezon zanotowali Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, ale również nasi młodsi koledzy mieli dobre wyniki. Rywalizację rozstrzygną głosujący internauci, a że świat jest nieodgadniony, więc na nic się nie nastawiam. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie przygotował jakiejś niespodzianki… (śmiech).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej