Aneta Stożek, 5 sierpnia 2010

Passa porażek polskich par na turnieju SWATCH FIVB World Tour 2010 Orlen Mazury została wreszcie przerwana. Pierwsze zwycięstwo w Starych Jabłonkach odnieśli bowiem Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, którzy pokonali Norwegów Skarlund/Spinnangr 2:1.

Passa porażek polskich par na turnieju SWATCH FIVB World Tour 2010 Orlen Mazury została wreszcie przerwana. Pierwsze zwycięstwo w Starych Jabłonkach odnieśli bowiem Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, którzy pokonali Norwegów Skarlund/Spinnangr 2:1.

- Cieszymy się, że jesteśmy pierwszą polską parą, która wygrała mecz w Starych Jabłonkach. W końcu musiało się to stać, fajnie, że Grzesiek i Mariusz (Fijałek i Prudel - przyp.rd.) oddali nam ten przywilej - powiedział z uśmiechem Michał Kądzioła. - Graliśmy w tym spotkaniu dobrze w obronie, w kontrze, w bloku, nawzajem się napędzaliśmy, wspieraliśmy i przyniosło to efekt. Trochę gorzej prezentowaliśmy się w drugim secie, ale na szczęście w odpowiednim momencie tie-breaka wszystko działało jak trzeba.

W kolejnym spotkaniu grupy Q podopieczni Sławomira Roberta zmierzą się z parą z Nowej Zelandii Lochhead/Pitman.

- To bardzo doświadczony duet, który gra już od 10 lat, więc na pewno nie będzie łatwo ich pokonać. Wierzymy jednak, że po tym pierwszym - teoretycznie najtrudniejszym zawsze spotkaniu, w kolejnych zaprezentujemy się jeszcze lepiej - podkreślił "Kądziu".

Kądzioła-Szalankiewicz POL [9] - Skarlund-Spinnangr NOR [24] 2-1 (21-12, 16-21, 15-12)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej