Iwona Krótkiewicz, 19 marca 2015

W ORLEN Lidze rozgrywane są mecze I rundy play off. Mistrzynie Polski siatkarki Chemika Police pokonały w pierwszym spotkaniu SK bank Legionovię Legionowo 3:0 i są o krok od awansu do półfinału. Zwycięski zespół ma w perspektywie finałowy turniej Ligi Mistrzyń w Szczecinie.

– Przyjechałyśmy tutaj po zwycięstwo i szczęśliwie nam się to udało – mówiła po meczu Mariola Zenik, libero Chemika Police i MVP spotkania w którym mistrz kraju pokonał SK bank Legionovię Legionowo w trzech setach. Dzięki zwycięstwu policzanki są o krok od awansu do półfinału play off ORLEN Ligi.

pzps.pl: Innego scenariusza jak wygrana chyba sobie nie wyobrażałyście?

Mariola Zenik: Zdecydowanie przyjechałyśmy tutaj po zwycięstwo. Szczęśliwie nam się udało. To było dla nas bardzo ważne po ostatniej porażce w Pucharze Polski.

- Zagrałyście w tym meczu doskonale w każdym elemencie i tak naprawdę, oprócz drugiego i trzeciego seta, kiedy Legionovia zaczęła odrabiać straty i prowadzić, można powiedzieć, że miałyście ten mecz pod kontrolą i chyba nie można powiedzieć, że obawiałyście się tego spotkania?
- Uważam, że trzeba czuć respekt do każdego zespołu. Tak samo było w tym przypadku zwłaszcza, że nasze morale były podburzone po ostatnim naszym niepowodzeniu w Kędzierzynie – Koźlu. Bardzo nam zależało, żeby ten mecz nam wyszedł. Na pewno na początku w naszych szeregach była jakaś nerwowość, ale udało nam się to uspokoić. Może w trzecim secie wystąpiła jakaś mała dekoncentracja i Legionovia zaczęła prowadzić, ale pokazałyśmy swoją siłę odrabiając te straty.

- Przed wami bardzo ważny turniej – Final Four Ligi Mistrzyń. W półfinale zagracie z włoskim Unendo Yamamay Busto Arsizio i to Wy jesteście faworytem. Jak to odbieracie?
- Jeżeli chodzi o Unendo Yamamay Busto Arsizio to ten zespół wyeliminował już jednego faworyta – Dynamo Moskwa. Rosyjski zespół przegrał dwukrotnie z włoską drużyną więc może tylko teoretycznie jesteśmy faworytem. To jest sport i wszystko może się zdarzyć. To jest tylko jeden mecz, który decyduje o wszystkim.

- Ale pokazywałyście już, że potraficie wygrywać z najlepszymi jak Rabita Baku, czy Dynamo Kazań.
- Potrafimy grać tak samo dobrze, jak w tamtych meczach. Teraz będziemy miały taki okres, gdzie będziemy starały się przygotować do tego turnieju. Na pewno ten układ był dla nas bardziej pozytywny, że trafiłyśmy na włoski zespół niż na turecki VakifBanku Stambuł czy Eczacibasi VitrA Stambuł. Cieszymy się, że mamy ten turniej.  

- Wobec tego jaki jest wasz cel?
- Na pewno chciałybyśmy zagrać w finale. Po tym jak ułożyła się tabela myślę, że ten cel jest na wyciągnięcie ręki.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej