Aneta Stożek, 20 stycznia 2011

- To zwycięstwo ma dla nas ogromne znaczenie, bo czekaliśmy na nie czternaście dni. Cieszy wygrana 3:0, bo to znaczy, że mamy jeszcze rezerwy - powiedział po ćwierćfinale Pucharu Polski Marek Kardos, trener Tytana AZS Częstochowa. Jego drużyna po zwycięstwie nad Delectą Bydgoszcz (3:0) awansowała do półfinału rozgrywek.

- To zwycięstwo ma dla nas ogromne znaczenie, bo czekaliśmy na nie czternaście dni. Cieszy wygrana 3:0, bo to znaczy, że mamy jeszcze rezerwy - powiedział po ćwierćfinale Pucharu Polski  Marek Kardos, trener Tytana AZS Częstochowa. Jego drużyna po zwycięstwie nad Delectą Bydgoszcz (3:0) awansowała do półfinału rozgrywek.

Na pomeczowej konferencji powiedzieli:

Wojciech Jurkiewicz (kapitan Delecty Bydgoszcz):  - Gratuluję drużynie z Częstochowy zwycięstwa i życzę powodzenia w dalszej fazie Pucharu Polski. Niestety, nie nawiązaliśmy dziś walki, a na boisku dominowała jedna drużyna, może oprócz pierwszego seta. Później nie było w naszej drużynie żadnej osoby, która zmobilizowałaby resztę  do walki, dlatego skończyło się łatwą wygraną rywali.

Dawid Murek (kapitan Tytana AZS Częstochowa): -  Zagraliśmy dziś dobre spotkanie, ale nie bardzo dobre – takie mam nadzieję jeszcze przed nami w tych rozgrywkach. Wbrew pozorom nie był to łatwy mecz, ale na szczęście do naszej gry wróciły zespołowość i pewne taktyczne elementy. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo bardzo chcieliśmy odrodzić się po ostatnich porażkach.

Waldemar Wspaniały (trener Delecty Bydgoszcz): -  Drużyna z Częstochowy wygrała dziś zasłużenie, ale niestety przez naszą postawę widowisko nie było porywające.  Mamy pewne problemy, które są widoczne, jak choćby kontuzje Pieczonki, Wrony czy Sopko. Jedynym plusem  dzisiejszego występu był debiut Marcina Walińskiego, który pokazał się z niezłej strony.

Marek Kardos (trener Tytana AZS Częstochowa): - Na tą wygraną czekaliśmy czternaście dni, dlatego jestem z niej bardzo zadowolony, a przede wszystkim z dobrej gry chłopaków w dzisiejszym meczu. Cieszę się, że wygraliśmy 3:0, bo to znaczy, że mamy jeszcze rezerwy . Obyśmy po tym „odrodzeniu” grali coraz lepiej.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej