Eugeniusz Andrejuk, 10 marca 2015

W środę Asseco Resovia Rzeszów i PGE Skra Bełchatów walczyć będą o awans do turnieju Final Four Ligi Mistrzów. - Europa weryfikuje siłę rozgrywek ligowych, a dotychczasowe wyniki przedstawicieli PlusLigi wskazują, że rośniemy w silę - powiedział mistrz olimpijski i świata.

W pierwszych meczach play off II rundy Ligi Mistrzów Asseco Resovia Rzeszów pokonała w Nowosybirsku Lokomotiw 3:1, a PGE Skra Bełchatów przegrała w Perugii z Sir Safety 2:3. W środę odbędą się rewanże. Zespoły lepsze w przekroju dwóch spotkań awansują do turnieju Final Four Ligi Mistrzów w Berlinie 28-29 marca.

- Jesteśmy na takim etapie sezonu, że nie możemy się już więcej potykać. Perugia pokazała, że jest naprawdę groźnym przeciwnikiem i cieszymy się, że udało nam się stamtąd wywieź jeden punkt. Dawno nam się nie trafiła seria dwóch porażek pod rząd, także to jest troszkę niepokojące, ale miejmy nadzieję, że co nas nie zabije to nas wzmocni i od środy rozpoczniemy kolejną serię zwycięstw - mówi z optymizmem w głosie przyjmujący PGE Skry Wojciech Włodarczyk, cytowany na stronie internetowej klubu. Przypomnijmy, że bełchatowianie przegrali w pierwszym meczu play off półfinału PlusLigi z LOTOS-em Treflem Gdańsk 2:3.

Siatkarze PGE Skry Bełchatów na razie muszą zapomnieć o meczach z gdańszczanami, bo już w środę zagrają rewanż z Sir Safety Perugia w Lidze Mistrzów. Zwycięstwo 3:0 lub 3:1 zapewni im awans do Final Four. W przypadku wygranej 3:2 zostanie rozegrany złoty set. Każda porażka eliminuje podopiecznych Miguela Falaski z dalszych rozgrywek.

- Na pewno stawka tego meczu jest ogromna - mówi mistrz olimpijski i świata, Marek Karbarz. - Rozgrywki dotarły do etapu, w których biorą udział najlepsi z najlepszych. Nasze drużyny pokazują, że są w stanie walczyć z każdym przeciwnikiem z Europy. Nie ma już obaw, przegranych w szatni. Asseco Resovia czy PGE Skra są świadomi swojej siły i jak to się mówi nie pękają przed rosyjskimi czy włoskimi przeciwnikami. Poziom PlusLigi rośnie z roku na rok i mamy tego dowód w tym sezonie. Jest duża szansa, że w turnieju Final Four zobaczymy dwa polskie zespoły.

W turnieju Final Four Ligi Mistrzów w Berlinie zagrają zwycięzcy trzech meczów II rundy play off. W trzeciej parze walczyć będą Halkbank Ankara i Zenit Kazań. Pierwsze spotkanie wygrał rosyjski zespół. Stawkę rywali uzupełni gospodarz - Berlin Recycling Volleys.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej