JK, 8 października 2016

- Nasz cel to gra na sto procent w każdym meczu - mówi libero ONICO AZS Politechniki Warszawskiej Maciej Olenderek po zwycięstwie nad Łuczniczką Bydgoszcz 3:0 w meczu II kolejki PlusLigi.

pzps.pl: Suchy wynik sugeruje, że wygrana z Łuczniczką Bydgoszcz była łatwa.
Maciej Olenderek:
Żeby mecz był lekki, łatwy i przyjemny to trzeba się bardzo natrudzić.  I rzeczywiście po wyniku można odnieść takie wrażenie, bowiem przeciwnik nie wygrał seta. Ale to był ciężki mecz. Mocno zapracowaliśmy na to zwycięstwo i z tego bardzo się cieszymy.

- W pierwszych dwóch setach odskoczyliście rywalowi na kilka punktów i to pozwoliło wam spokojnie prowadzić grę.
- Rzeczywiście kluczem do zwycięstwa w tym meczu było wypracowanie na początku przewagi tak, aby óźniej mieć komfort grania. Tylko w ostatnim secie musieliśmy gonić wynik i ta sztuka nam się udała. Potem to my prowadziliśmy grę. Ten mecz wyszedł po naszej myśli, bo po ostatnim spotkaniu z Rzeszowem można było mieć obawy co do naszej gry. Tamto było słabe w naszym wykonaniu i mam nadzieję, że więcej się takie nie przytrafi.

- Przed zespołami PlusLigi jeszcze sporo spotkań i zawsze będzie możliwość poprawy gry.
- To prawda. Czeka nas bardzo długa runda zasadnicza. Chyba najdłuższa w historii polskiej ekstraklasy. Mamy jeszcze dużo spotkań przed sobą.

- Jesteście zespołem, który w porównaniu do poprzedniego sezonu niewiele się zmienił. Doszło trzech nowych zawodników.
- Co roku zmieniało się sporo zawodników. W tym sezonie zostało nas jedenastu, doszło tylko trzech nowych graczy. Jest to duży plus dla zespołu, bowiem przygotowania do sezonu rozpoczęliśmy z zupełnie innego poziomu.

- Czy tak zbudowany zespół ma szasnę powtórzyć wynik z 2012 roku, kiedy to w jednym z europejskich pucharów zajęliście drugiej  miejsce?
- Wtedy nie grałem, ale miałem przyjemność trenować z zespołem. Życzyłbym sobie i kolegom, abyśmy w tym sezonie zajęli jak najwyższe miejsce.

- Rozumiem, że cele w tym sezonie są takie same jak w poprzednim?
- Tak. Cel mamy taki sam jak co roku - grać na sto procent w każdym meczu i walczyć o każdy punkt.

- Na koniec zapytam o wprowadzone w systemie rozgrywek zmiany. Czy brak przerw technicznych  i 10-minutowa przerwa po drugim secie w jakikolwiek sposób wpłyną na grę zespołów, wybiją waz z rytmu?
- Nie jestem zbyt doświadczonym zawodnikiem, aby wypowiadać się na ten temat. Każde nowinki czy zmiany są dla mnie bez znaczenia. Nie przyzwyczaiłem się do żadnej z nich. Wiem,  że gramy seta do 25 punktów, a mecz do trzech wygranych setów. Skoro tak ma być, to niech będzie.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej