Łukasz Wiśniewski: wiemy jaki mamy cel i dążymy do jego realizacji

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z kompletem zwycięstw zajmuje pierwsze miejsce w grupie A Ligi Mistrzów. Kędzierzynianie we wtorek przypieczętowali swój awans do fazy play off. - Wiemy jaki mamy cel i dążymy do jego realizacji - powiedział Łukasz Wiśniewski, środkowy mistrzów Polski.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z kompletem zwycięstw zajmuje pierwsze miejsce w grupie A Ligi Mistrzów. Kędzierzynianie we wtorek przypieczętowali swój awans do fazy play off. - Wiemy jaki mamy cel i dążymy do jego realizacji - powiedział Łukasz Wiśniewski, środkowy mistrzów Polski.

Podopieczni Ferdinado De Giorgi nie mają sobie równych w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Drużyna wygrała cztery mecze z rzędu w rozgrywkach europejskich i po ostatnim zwycięstwie nad Dynamo Moskwa 3:1 przypieczętowała awans do fazy play off.

- To spotkanie było podobne do tego, który rozegraliśmy w Moskwie. Cieszy to, że od początku wchodzimy w mecz dobrze skoncentrowani. Dobrze realizujemy założenia taktyczne. Uważam, że we wtorek po raz kolejny zagrywka rozstrzygnęła spotkanie - powiedział Łukasz Wiśniewski.

Kędzierzynianie w ostatnim czasie rozegrali wiele spotkań. Od Pucharu Polski, spotkań grupowych Ligi Mistrzów, a na rozgrywkach PlusLigi kończąc. Warto podkreślić, że na każdym z tych pól odnoszą sukcesy. Wygrali Puchar Polski 2017, awansowali do fazy play off Ligi Mistrzów, a w polskiej lidze są liderem tabeli. Czy mistrzowie Polski nie obawiają się o swoją formę?

- Myślę, że nasz szkoleniowy dobrze wie, co robi. Przygotowania, które są za nami od sierpnia wykonaliśmy bardzo dobrze. Teraz zbieramy plony pracy, którą wykonaliśmy. Myślę, że jesteśmy na dobrej ścieżce - podkreślił środkowy.  

Co jest kluczem do tak dobrej formy i wyników sportowych? Zawodnicy zgodnie podkreślają - team spirit.

- Od zeszłego sezonu super się rozumiemy. W zespole panuje świetna atmosfera. Mimo porażek, które gdzieś się przytrafiły, nikt się nie załamał. Doskonale wiemy jaki mamy cel i spokojnie do niego dążymy - zakończył Wiśniewski.